Aktualizacja: 03.06.2015 14:18 Publikacja: 03.06.2015 13:31
Foto: Bloomberg
Korespondencja z Brukseli
Od tygodni przynajmniej dwa zdjęcia fety w sali sekcji zwłok w Verviers krążyły w wewnętrznej sieci komputerowej policji federalnej, a konkretnie komórki zajmującej się zwalczaniem radykalnego islamu. I nie budziły chyba niczyjego oburzenia, dopóki o sprawie nie napisał dziennik "La Derniere Heure". Wtedy do sprawy wkroczył prokurator, fotki przejął i zapowiedział dochodzenie. Zachowanie pijących nazwał "niedopuszczalnym". — Każdy zmarły ma prawo do szacunku. Nawet w sali autopsji. To nie może być miejsce imprez — powiedział prokurator.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas