Reklama

Piotr Szaroszyk: Pałac Kultury idealny na muzeum komunizmu

- Pozostała nam po stalinizmie jedna dobra rzecz – wielki budynek za gigantyczne pieniądze, w którym mieszczą się same pożyteczne instytucje - mówi Piotr Szaroszyk, architekt.

Aktualizacja: 21.07.2015 06:26 Publikacja: 20.07.2015 21:11

Rocznicowe imprezy w PKiN zaczną się 22 lipca

Rocznicowe imprezy w PKiN zaczną się 22 lipca

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Rzeczpospolita: W tym tygodniu obchodzimy 60. rocznicę otwarcia Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Tym samym wraca pytanie, czy powinniśmy pałac zburzyć.

Piotr Szaroszyk: To pytanie natury publicystycznej, a nie architektonicznej. Pałac Kultury jest symbolem komunizmu, w architekturze symbolem realizmu socjalistycznego. Pozostała nam po stalinizmie jedna dobra rzecz – wielki budynek za gigantyczne pieniądze, w którym mieszczą się same pożyteczne instytucje.

Co w nim takiego dobrego? Przez długi czas Warszawa była „płaska" – w środku wybijał się jedynie Pałac Kultury, dar Stalina zresztą...

Ale z urbanistycznego punktu widzenia to było dobre rozwiązanie – dla wszystkich było czytelne, gdzie jest środek miasta, co zwykle bardzo trudno określić. Tu ten środek był zaznaczony szpiczastym budynkiem. Dla wszystkich ludzi spoza Warszawy przez długi czas była to rewelacyjna cecha urbanistyki, która pozwalała trafić bez problemu do centrum.

Jeśli nie zburzyć, to może przebudować?

Reklama
Reklama

Z przebudową Pałacu Kultury trzeba bardzo uważać, bo powiedzmy sobie szczerze, mało się udało w Warszawie postawić równie dobrych budynków. Przebudowa nie może go popsuć.

Równie dobrych? Dla sporej grupy ludzi to po prostu wielki budynek, który wraz z placem Defilad niepotrzebnie zajmuje mnóstwo miejsca w samym centrum miasta...

Równie dobrych, czyli funkcjonalnych, dobrych urbanistycznie i proporcjonalnych. To jest świetna architektura. Poza tym znajdują się tam teatry, kina, urzędy, taras widokowy, Sala Kongresowa. Chyba nie stać nas na zburzenie takiego budynku. Pałac Kultury ma już swoje lata i nie ma wątpliwości, że wymaga modernizacji zarówno technicznej, jak i funkcjonalnej. Ale trzeba do tego podchodzić ostrożnie.

Dlaczego ostrożnie?

Jeśli chcielibyśmy go przebudować zgodnie z dzisiejszymi normami dotyczącymi ogrzewania czy klimatyzacji, mogłoby się okazać, że będzie to kosztowało więcej niż zbudowanie drugiego pałacu. Dobrym pomysłem było stworzenie tam muzeum komunizmu. Gdyby miało powstać, trudno wyobrazić sobie lepszą lokalizację niż podziemia Pałacu Kultury i Nauki.

Ale czy pałac pasuje do centrum Warszawy?

Reklama
Reklama

Przecież centrum Warszawy zbudowano w tym samym stylu. Do której części centrum miałby niby nie pasować? Do Dworca Centralnego czy MDM, powstającego mniej więcej w tym samym czasie? Rockefeller Center w Nowym Jorku pasuje do nowych wieżowców. Jak się patrzy na dzisiejszą panoramę Warszawy, która wygląda trochę jak film science fiction z lat 70., to każdy z tych wieżowców jest inny, ale zwykle tak to wygląda.

— rozmawiała Agnieszka Kalinowska

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama