Przedstawiciele władz, kombatanci i warszawiacy 1 sierpnia w godz. „W" oddają hołd poległym i pochowanym na Wojskowych Powązkach bohaterom. Główne uroczystości i apel poległych odbywają się przed pomnikiem Gloria Victis.
Co roku przedstawiciele kombatantów i powstańców apelują o spokój i ciszę podczas tych uroczystości, jednak od kilku lat część osób, które biorą udział w uroczystościach nie szanuje tej prośby.
Gdy rok temu na Powązki przybył prezydent Bronisław Komorowski, część zgromadzonych zaczęła buczeć, rozległy się też gwizdy i zaraz po nim okrzyk: "cisza!"; jedna z kobiet krzyknęła pod adresem premiera Donalda Tuska: "hańba!".
A kiedy prezydent i premier opuszczali okolice pomnika, rozlegały się głośne gwizdy i buczenie oraz okrzyki - m.in. "złodzieje".
Część zgromadzonych apelowała jednak o ciszę i spokój; opuszczających weteranów żegnano oklaskami i okrzykami: "Cześć i chwała bohaterom!".