Dwa tysiące biletów kupił dla uczniów starosta Jarocina, Bartosz Walczak, członek Prawa i Sprawiedliwości. Argumentuje, że obejrzenie filmu, dotyczącego najnowszej historii Polski pozwoli uczniom na wyrobienie sobie własnego zdania na temat katastrofy i wyciągnięcie wniosków - informuje Polsat News.
Sam Bartosz Walczak filmu jeszcze nie widział. Szacuje, że dzięki kupionym przez niego biletom film obejrzy ok. 70 procent uczniów. Zapowiada też, że kolejna taka akcja będzie związana z filmem "Wołyń" Smarzowskiego.
W czterech szkołach, którym starosta zafundował bilety, uczy się około 2 tysięcy uczniów. Starostwo zapłaciło za bilety ok. 14 tys. zł. Jak dotąd, chęć obejrzenia filmu zadeklarowało 1400 uczniów.
Jak zapewniają władze szkół, nikt nie będzie do kina ciągnięty "na siłę". Niechęć do obejrzenia filmu powinna jednak zostać uzasadniona, honorowane będą również usprawiedliwienia od rodziców.