To pokazuje skalę nowych wyzwań dla producentów. Uczestnicy debaty „Odpowiedzialny biznes z myślą o środowisku i klimacie" starali się nazwać i ocenić najważniejsze problemy, z którymi muszą się zmierzyć przedsiębiorstwa tu i teraz.
Do najważniejszych zadań w strategii i działań CSR międzynarodowych firm należą dziś zrównoważony rozwój i odpowiedzialność za środowisko. Rośnie nacisk społeczny na ograniczenie zużycia energii, emisji dwutlenku węgla, na skuteczniejszy recykling.
Są kłopoty z wyobraźnią
– Przed kilkunastu laty w procesie integracji europejskiej zrobiliśmy duży skok w ochronie środowiska, choć z dzisiejszej perspektywy trzeba ocenić, że cele wtedy stawiane nie były zbyt ambitne. Obecnie potrzebna jest radykalna transformacja gospodarki w zakresie jej wpływu na środowisko. Na tyle radykalna, że nie do wyobrażenia dla większości kadry menedżerskiej – ocenił prof. dr hab. Bolesław Rok z Katedry Przedsiębiorczości i Etyki w Biznesie Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. – Moim zdaniem najwyżej w 5–10 proc. spółek z Listy 2000 przygotowywanej co roku przez redakcję „Rzeczpospolitej" jest świadomość zakresu niezbędnych zmian w kontekście kryzysu klimatycznego.
Zdaniem prof. Roka może to wynikać ze skracania horyzontu czasowego przyjmowanych strategii w biznesie – dla firm ważne są plany kwartalne, najwyżej roczne. Nikt nie chce dyskutować o perspektywie wieloletniej, w dodatku uwzględniającej ryzyko niefinansowe. Polscy menedżerowie – podobnie jak większość naszego społeczeństwa – są na etapie rosnącego strachu, bo nie mają planów adaptacji firm do nowych warunków środowiskowych, a dopiero niedawno zaczęli uświadamiać sobie skalę problemów: zmiany klimatyczne, fatalna jakość powietrza, wielkie wyzwania w gospodarce wodnej i kontrowersje wokół opakowań.