Reklama

Kongsberg Defence & Space walczy o wejście do gry o przeciwlotniczą tarczę krótkiego zasięgu

Kongsberg Defence & Space, którego rakiety NSM już dzisiaj bronią polskiego wybrzeża, walczy o wejście do gry o przeciwlotniczą tarczę krótkiego zasięgu.

Aktualizacja: 09.09.2016 07:06 Publikacja: 08.09.2016 21:58

System NASAMS

Foto: Rzeczpospolita/Roman Bosiacki

Zamieszanie wokół programu budowy tarczy powietrznej średniego zasięgu „Wisła" zdominowało tegoroczne targi MSPO w Kielcach, ale nie zdołało całkowicie przyćmić nie mniej ważnego programu obrony powietrznej „Narew". Wart miliardy złotych przetarg skusił najważniejszych graczy branży, w tym firmę Kongsberg oferującą system NASAMS. O tym, jak wygląda współpraca z Norwegami, można się było przekonać przy realizacji pierwszego wielkiego kontraktu firmy w Polsce, czyli wyposażenia Morskiej Jednostki Rakietowej w morskie superpociski NSM.

– Współpracę z polskim przemysłem obronnym rozpoczęliśmy lata temu, realizując program NSM. Te doświadczenie daje nam doskonałą bazę do dalszej kooperacji. Chcemy ją kontynuować oraz rozszerzać na nowe obszary, podejmując wspólne działania ze spółkami zgrupowanymi w Polskiej Grupie Zbrojeniowej (PGZ) – powiedział w czasie kieleckich targów Hans Christian Hagen, wiceprezes ds. rozwoju Kongsberg.

Efekty tej współpracy to dwa duże kontrakty, przy których wartość zobowiązań offsetowych Kongsbera przekroczyła 1,4 mld zł. Przyszłość należy jednak do rakietowej Narwi, której wartość jest wielokrotnie wyższa.

– Oferujemy PGZ kompleksowy pakiet, czyli możliwość długoterminowej współpracy przy budowie i rozwijaniu NASAMS. Najważniejszą kwestią jest transfer technologii. Chodzi o to, by w dłuższej perspektywie strona polska uzyskała możliwość samodzielnego utrzymania systemu – powiedział Hans Christian Hagen.

– Trzeba podkreślić, że polskie spółki idą obecnie tą samą drogą, którą Kongsberg przebył lata temu. Obecna pozycja norweskiej spółki, technologicznego lidera w wielu dziedzinach, została zbudowana w oparciu o współpracę międzynarodową, głównie z USA. Rozumiemy polskie potrzeby oraz chęć, by pozyskać najnowocześniejsze technologie – wskazywał Hagen.

Reklama
Reklama

W którą stronę mogłaby zmierzać współpraca technologiczna przy programie „Narew"? Polsce bardzo zależy na pozyskaniu technologii rakietowych, które pozwolą nam na tworzenie nowoczesnych pocisków do wykorzystywanych w kraju systemów. NASAMS wykorzystuje obecnie amerykańską rakietę AMRAAM i jest to najważniejsza nienorweska część systemu. Stworzenie wspólnego pocisku z Polską byłoby więc naturalnym rozwiązaniem na przyszłość.

Patronat Rzeczpospolitej
Odporny transport wyzwaniem dla integracji i rozwoju
Patronat Rzeczpospolitej
Kluczowa ciągłość działania infrastruktury krytycznej
Wydarzenia Gospodarcze
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Wydarzenia Gospodarcze
Nowa przestrzeń dialogu o zdrowiu najmłodszych: debiut Forum Zdrowia Dzieci w Katowicach
Wydarzenia Gospodarcze
Sama emerytura nie zapewni spokojnej starości
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama