Jaka jest aktualna sytuacja na krajowym i regionalnym rynku jeśli chodzi o zapotrzebowanie na gaz?
Jesteśmy operatorem systemu przesyłowego. Naszym zadaniem jest zapewnić infrastrukturę do przesyłu gazu zarówno dla Polski jak i krajów sąsiednich. W związku z tym musimy śledzić, co się dzieje na rynku gazu. Z tej perspektywy mamy dwa główne zadania.
Po pierwsze zbudować taką infrastrukturę, która umożliwi odejście od jedynego dostawcy, którego mieliśmy do tej pory (Gazpromu) i jedynego kierunku dostaw. Musimy zbudować zupełnie nową sieć gazociągów, zupełnie nowe projekty i punkty wejścia do systemu. Chodzi o to, żeby ci, którzy kupują i sprzedają gaz, mieli swobodę wyboru. Żeby mogli nabywać gaz w sposób rynkowy, po cenie, która da satysfakcję klientom przemysłowym jak i małym odbiorcom. Musimy dokonać wielu inwestycji, żeby ten system zmienić.
Drugą perspektywą jest to, co dzieje się na krajowym rynku. W tej chwili przesyłamy 18 mld m3 gazu. Prognozujemy, że w ciągu najbliższych 10 lat zapotrzebowanie na gaz wzrośnie o 50 proc. Wynika to z rynku mocy, nowo powstających bloków energetycznych na gaz, jak i realizacji programu Czyste Powietrze. Chodzi o to, żeby małe ciepłownictwo, ciepłownie miejskie i gospodarstwa domowe mogły spalać paliwo o wiele bardziej ekologiczne.
Jakie kroki przedsięwziął Gaz-System w obliczu tych wyzwań?