W pierwszej połowie dnia dało się wyczuć napięcie w oczekiwaniu na publikację danych o inflacji w Stanach Zjednoczonych. Rentowności obligacji zwyżkowały, a amerykańska waluta nieco zyskiwała na wartości. Odczyt okazał się jednak zgodny z oczekiwaniami, a to uspokoiło inwestorów. Dolar wraca do poziomu zamknięcia z wczoraj, czyli do 3,987 zł. Podobnie bez większych zmian kursu jest euro, za które inwestorzy płacą 4,32 zł.

Kurs głównej pary walutowej przed południem rósł, wydostając się nawet powyżej 1,085. Po południu jednak mamy powrót do 1,084, gdzie plasuje się także środowe zamknięcie.