Życie z trzycyfrowym dolarem w Rosji. Kreml robi dobrą minę

W 2023 roku rubel trzy razy przekroczył psychologiczną granicę 100 rubli za dolara - w marcu, sierpniu i w październiku. W piątek spadł poniżej 101 rubli za dolara i 106 rubli za euro. Kreml robi dobrą minę, ale rosyjscy analitycy nie mają złudzeń - trzeba się przyzwyczaić, że dolar będzie miał w Rosji wartość trzycyfrową.

Publikacja: 08.10.2023 07:42

Życie z trzycyfrowym dolarem w Rosji. Kreml robi dobrą minę

Foto: Adobe Stock

Rosyjski rynek stopniowo przyzwyczaja się do tego, że wysokie ceny ropy naftowej nie odgrywają już dużej roli w umocnieniu rubla wobec dolara i euro. W ostatnim czasie kraje OPEC+, w szczególności Rosja i Arabia Saudyjska, po raz kolejny potwierdziły decyzję o zmniejszeniu wydobycia ropy. Liczą, że do końca roku cena baryłki ropy Brent będzie wynosić 100 lub więcej dolarów.

Do niedawna ta wiadomość wystarczyła, aby spowodować trwałe wzmocnienie rosyjskiej waluty. Rosnące ceny ropy zwykle zwiększały przychody z eksportu w walutach, na co rubel również reagował umocnieniem.

Czytaj więcej

Ostry spadek deficytu budżetowego Rosji. Pomagają słaby rubel i inflacja

Droga ropa już nie wystarcza

Ale teraz drogą ropa, a co za tym idzie duży napływ dochodów dewizowych od eksporterów do Rosji, niewiele rublowi pomaga. Jak zwraca uwagę agencja Prime, w ciągu ostatniego półtora roku powiązanie to zanikło ze względu na sankcje i zmianę struktury płatności za rosyjski eksport. Udział rubli w płatnościach za eksport pod koniec lata wynosił około 42 proc., choć na początku roku było to około 30 proc. We wrześniu liczba ta najwyraźniej wzrosła jeszcze bardziej. Jednocześnie Rosja płaci w rublach zaledwie 30 proc. importu, reszta płatności dokonywana jest w twardych walutach.

Do tego dochodzi trwający nieustannie od rosyjskiej agresji na Ukrainę, odpływ kapitału z Rosji, a rosyjskie firmy także wolą trzymać obcą walutę na rachunkach zagranicznych, niż przesyłać ją do Rosji.

- Dlatego wniosek nasuwa się tylko jeden: fakt, że dolar i euro obecnie się umacniają, wyraźnie pokazuje, że na rynku nie ma wystarczającej ilości twardej waluty - ocenia analityk Finam FG Aleksander Potawin.

Według Potawina, w związku z tym, że pod koniec września rubel nie umocnił się nawet na tle płatności podatkowych, można sądzić, że osłabi się także w październiku.

- Jeśli organy nadzoru finansowego nie znajdą sposobu na skuteczną interwencję, wówczas w najbliższej przyszłości dolar może osiągnąć 105-106 rubli - zgadza się Aleksandr Bachtin strateg inwestycyjny w BCS World of Investments.

Czytaj więcej

Kryzys paliwowy. Rosja zmuszona do sięgnięcia po nadzwyczajne środki

Zamrożone rezerwy, nieskuteczne decyzje

Jednak Bank Rosji nie ma obecnie zbyt wielu możliwości oddziaływania na rynek walutowy, gdyż rezerwy w dolarach i euro są zamrożone (sankcje), a podniesienie podstawowej stopy procentowej nie pomaga w warunkach zewnętrznej izolacji Rosji od światowych rynków kapitałowych.

Wśród środków administracyjnych, które Bank Rosji i ministerstwo finansów mają w swoim arsenale, są już tylko działania, które wzbudzą tylko niechęć społeczeństwa, firm i inwestorów:

— powrót obowiązkowej sprzedaży dochodów dewizowych przez eksporterów;

— zaostrzenie ograniczeń odpływu kapitału;

— zakaz wypłaty dywidend i pożyczek za granicę, w tym w rublach;

— zakaz udzielania pożyczek zagranicznym jednostkom handlowym;

— wprowadzenie limitu wycofywania rubli za granicę;

— dodatkowa podwyżka podstawowej stopy do 15-17 proc.;

— zwiększenie sprzedaży juana z rezerw;

— zakaz wykupu przez rosyjskie spółki akcji od nierezydentów;

— spowolnienie wychodzenia firm zagranicznych z rynku rosyjskiego.

Czytaj więcej

Rubel stacza się bez hamulców. Rosjanie chcą zagranicznych towarów

Propaganda już nie działa

Nie można wykluczyć wprowadzenia takich środków, przynajmniej tymczasowo, gdyż jeśli dolar ustabilizuje się powyżej poziomu 100 rubli, zacznie to podważać zaufanie Rosjan i biznesu do waluty krajowej oraz zdolności banku centralnego i ministrem finansów do kontroli sytuacji. W tym kontekście nie można wykluczyć, że władze finansowe będą mogły stosować kontrole dewizowe.

Na razie Kreml robi dobrą minę. Prezydencki doradca Oreszkin, po kolejnym silnym osłabieniu rubla 5 października stwierdził, że „Wcześniej czy później on (rubel – przyp. red.) się umocni”.  Rosjanie jednak wiedzą swoje. Analitycy nie są oni optymistami, co do zachowania waluty krajowej. Dlatego Rosjanie i przedsiębiorcy będą musieli stopniowo przyzwyczajać się do życia z dolarem, który jest już trzycyfrowy.

Rosyjski rynek stopniowo przyzwyczaja się do tego, że wysokie ceny ropy naftowej nie odgrywają już dużej roli w umocnieniu rubla wobec dolara i euro. W ostatnim czasie kraje OPEC+, w szczególności Rosja i Arabia Saudyjska, po raz kolejny potwierdziły decyzję o zmniejszeniu wydobycia ropy. Liczą, że do końca roku cena baryłki ropy Brent będzie wynosić 100 lub więcej dolarów.

Do niedawna ta wiadomość wystarczyła, aby spowodować trwałe wzmocnienie rosyjskiej waluty. Rosnące ceny ropy zwykle zwiększały przychody z eksportu w walutach, na co rubel również reagował umocnieniem.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Waluty
Złoty – waluta, która przetrwała największe kataklizmy
Waluty
Kursy walut. Notowania złotego stabilne o poranku
Waluty
Dolar mocno zyskuje na koniec tygodnia
Waluty
Eurodolar lekko w górę. Złoty bez ruchu
Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?