W listopadzie zeszłego roku redaktor, działając na rzecz dziennika łowieckiego, zwrócił się do Okręgowej Rady Łowieckiej Polskiego Związku Łowieckiego o udostępnienie protokołów z posiedzeń ORŁ, do samodzielnego wykonania kopii w jej siedzibie. Organ nie zareagował, więc redaktor naczelny, reprezentowany przez radcę prawnego, poskarżył się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, zarzucając ORŁ bezczynność.
Wskazał, że organ nie wykonał nawet najmniejszej czynności w sprawie. Zaznaczył, że zgodnie z Prawem prasowym sprawa podlega załatwieniu w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, gdyż dotyczy udzielenia informacji publicznej przez podmiot wykonujący zadania publiczne.
Prezes ORŁ na swoją obronę wytłumaczył, że w sprawie nie miała miejsca bezczynność w udzieleniu informacji publicznej, gdyż wniosek dotyczył informacji prasowej. Poza tym brak odpowiedzi na niego spowodowany był okolicznościami niezależnymi od organizacji. Termin w jakim wniosek został złożony był wyjątkowo absorbujący dla środowiska myśliwych, z czego redakcja, doskonale zdawała sobie sprawę. W listopadzie obchodzone jest co roku święto "Hubertus" oraz organizowane są zbiorowe polowania. Dodatkowo, cały związek łowiecki uczestniczył w targach łowieckich, a członkowie ORŁ zaangażowani byli w przygotowania do tej imprezy. Stąd też nie podjęto korespondencji z redaktorem dziennika.
Prezes zaznaczył również, że osoby pełniące funkcje w ORŁ wykonują je społecznie, a zadania związku realizowane są kosztem życia prywatnego członków rady. Wyjaśnił, że Rada działa jako organ kolegialny i rozpatruje sprawy podczas posiedzeń, które organizowane są w odstępach kilkutygodniowych. W czasie gdy wpłynął wniosek, tematem posiedzeń były wyłącznie sprawy związane ze świętem i targami. Dlatego też organ nie zdążył rozpoznać zapytania i wskazać terminu udostępnienia informacji.
Szef Rady podkreślił, że ORŁ jest organem wewnętrznym Polskiego Związku Łowieckiego i nie jest uprawniona do reprezentowania PZŁ. Kompetencje Rady można podzielić na organizacyjno-porządkowe, uchwałodawcze, nadzorcze i personalne. Tym samym brak jest podstaw do występowania do niej jak do podmiotu, który może udzielać informacji i wydawać jakiekolwiek decyzje.