Reklama

Zameldowani pod fikcyjnym adresem: adres zamieszkania a adres zameldowania

Gdy pani Danuta H. postanowiła w 2003 r. wymienić swój stary, książeczkowy dowód osobisty, okazało się, że od ponad 20 lat mieszka i jest zameldowana pod adresem, który nie istniał i nie istnieje.

Publikacja: 22.04.2016 08:30

Zameldowani pod fikcyjnym adresem: adres zamieszkania a adres zameldowania

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

O tym, co należy rozumieć pod pojęciem adres zamieszkania (zameldowania), mówią stosowne przepisy.

– W mieście adresem jest nazwa miasta, ulicy oraz numer domu – przypomniał Andrzej Irla, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, uzasadniając wyrok z 21 kwietnia 2016 r. oddalający skargę Danuty H. na decyzję wójta gminy i wojewody dolnośląskiego odmawiającą wydania jej dowodu osobistego z adresem zameldowania Staniszów Osiedle 4.

– Na wsi adresem jest natomiast nazwa miejscowości i ulicy, o ile taka w ogóle istnieje – wskazywał sędzia.

W rozpatrywanej przez NSA sprawie skarga Danuty H. dotyczyła dwóch czynności organów gminy. Pierwszą było uchylenie dokonanego na początku lat 80. zarejestrowania (zameldowania) jej pobytu stałego pod adresem Staniszów Osiedle 4. Drugą odmowa wydania dowodu osobistego z tym adresem.

Zarówno gmina, jak i wojewoda argumentowali, że taki adres nie istnieje i nigdy nie istniał. Nie można go bowiem odnaleźć w żadnym oficjalnym rejestrze prowadzonym przez ministra administracji.

Reklama
Reklama

Pani Danuta niekorzystne dla niej stanowiska organów zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, a po przegranej wniosła skargę kasacyjną do NSA. Argumentowała w niej, że na początku lat 80. kupiła nieruchomość pod adresem Staniszów Osiedle 4. Taki adres figuruje w akcie notarialnym. Na taki adres gmina przysyła jej także nakazy płatnicze dotyczące chociażby lokalnych podatków. Co więcej, taki adres, jako adres zameldowania, został jej wpisany w starym (książeczkowym jeszcze) dowodzie osobistym. W jej ocenie zatem organy nie miały podstaw ani do anulowania jej meldunku, ani też do odmowy wydania jej dowodu osobistego ze wskazanym we wniosku adresem zameldowania.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał jednak, że racja leży po stronie organów administracji.

– Stanowisko gminy i wojewody jest prawidłowe – argumentował sędzia Irla. – Zameldowanie pod adresem, który nie istnieje i nie istniał, jest wadliwą czynnością, którą gmina ma prawo anulować – wskazywał sędzia.

Sąd kasacyjny podniósł, że wszystkie dowody w sprawie wskazują, że adres Staniszów Osiedle 4 nigdy nie istniał.

– W oficjalnych rejestrach nie ma ani miejscowości Staniszów Osiedle, nie ma też w miejscowości Staniszów ulica Osiedle 4 – wskazywał sędzia. – A skoro tak, to niemożliwa była również wymiana starego dowodu osobistego na nowy z jednoczesnym wpisaniem do niego fikcyjnego adresu – dodał.

NSA wyjaśnił też, że w tym ostatnim aspekcie sprawa ma walor historyczny.

Reklama
Reklama

– Od 1 marca 2015 r. w dowodach osobistych nie ma pozycji „adres zameldowania" – wskazał sędzia Andrzej Irla.

sygnatura akt: II OSK 2018/14 II OSK 1742/15

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Dane osobowe
Kurier zgubił list z banku. NSA zdecydował, kto za to zapłaci
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama