Aktualizacja: 04.10.2017 02:00 Publikacja: 04.10.2017 02:00
Aneta Łazarska, sędzia SO w Warszawie
Foto: rp.pl
W naszym kraju niestety stopień świadomości prawnej obywateli jest wciąż niezadawalający. Poza tym Polacy sami próbują pisać umowy czy występować w sądzie szukając najczęściej porad na forach internetowych, w myśl zasady, że Polak sam zna się najlepiej na wszystkim.
Nie dziwi zatem fakt, że większość spraw sądowych z dziedziny np. zobowiązań, które trafiają na wokandę sądową dotyczy sporów interpretacyjnych związanych z ich treścią. Przy czym większość tych sporów sądowych nie dotyczy, jakby się mogło wydawać wielomilionowych kontraktów, lecz najczęściej drobnych umów konsumenckich, czy umów zawieranych przez drobnych przedsiębiorców. Umowy te są sporządzone niestarannie, nierzadko bez użycia terminologii prawniczej, co więcej wiele z nich zawiera wewnętrzne sprzeczności. Kto jednak z nas zawierając umowy życia codziennego np. najmu, dzierżawy, usług telekomunikacyjnych czy kredytu bankowego zasięga rady profesjonalisty?
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Pozasądowe rozwody, choć mają być szybsze, to nie będą droższe. W dodatku rozwiązanie małżeństwa będzie można uz...
To, że darowizna dla małoletniego jest obciążona np. służebnością drogi koniecznej, nie unieważnia takiej umowy...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas