Pandemia to niejedyny dziś problem. W Polsce mamy suszę. Samorządy starają się więc ograniczyć zużycie wody. Niektóre wprowadzają zakaz podlewania przydomowych ogródków, mycia samochodów, napełniania basenów wodą z sieci wodociągowej, a nawet podlewania upraw rolnych. Za naruszenie zakazu grożą niemałe kary, bo grzywna do 5 tys. zł. Zakaz wprowadzono już m.in. w Piasecznie, Grójcu, Kowalu, Wolanowie czy Zakrzewiu.
– To prawda. Nasza spółka wodociągowa wprowadziła taki zakaz. Jest on związany m.in. z pojawiającym się niższym ciśnieniem wody w sieci. Do tej pory jednak nikogo nie ukaraliśmy. Zakaz jest apelem do naszych mieszkańców, by używali wody do celów tylko socjalno-bytowych, bo naprawdę jest jej niewiele – tłumaczy Dariusz Gwiazda, burmistrz Grójca.