KDPW: Rośnie liczba rachunków maklerskich

Kondycja branży zależy w dużej mierze od inwestorów indywidualnych. Powoli wracają oni na rynek.

Publikacja: 11.09.2013 01:40

KDPW: Rośnie liczba rachunków maklerskich

Foto: Bloomberg

Najnowsze dane Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych potwierdziły to, o czym można było w ostatnim czasie usłyszeć od maklerów. Inwestorzy detaliczni powoli wracają na warszawską giełdę. Według statystyk KDPW w minionym miesiącu przybyło 1,9 tys. rachunków maklerskich. Tym samym znowu udało się zbliżyć do poziomu 1,5 mln otwartych kont. Na koniec sierpnia do tej bariery brakowało jeszcze 8,3 tys. rachunków.

Różne efekty promocji

Największa w tym zasługa CDM Pekao. W sierpniu broker otworzył 937 kont, w czym pomogła m.in. promocja, jaką przygotował dla klientów przenoszących do niego rachunek. Każdy, kto do końca sierpnia zdecydował się na takie posunięcie, został w tym roku zwolniony z opłaty za prowadzenie konta. Standardowo dla osób zawierających umowę w drugim półroczu opłata ta wynosi 30 zł.

Maklerzy liczą, że powrotowi inwestorów nie zaszkodzi reforma OFE i zamieszanie, jakie wywołała na warszawskiej giełdzie

Słabiej poradziły sobie inne instytucje, które w ostatnim czasie przygotowały promocje dla klientów. ING Securities, który zaoferował zwrot prowizji od zleceń kupna i sprzedaży akcji w przypadku, jeśli dokonana przez nich transakcja wygeneruje stratę, zwiększył liczbę otwartych rachunków jedynie o 67 sztuk (na koniec miesiąca miał ich 53,5 tys). Z kolei w DM PKO BP, który dla osób przenoszących konto z innego domu maklerskiego zdecydował się na obniżkę pobieraną prowizji nawet o 10 proc., ubyło 200 kont (niecałe 172,1 tys. na koniec sierpnia).

Wciąż najwięcej rachunków prowadzi DI BRE Banku. W sierpniu przybyło mu 677 kont i na koniec miesiąca było ich prawie 288,8 tys. Za jego plecami znajduje się DM Pekao. Ma 181,1 tys. rachunków (w sierpniu ubyło ich prawie 1,1 tys. – najwięcej spośród wszystkich instytucji). Miejsce na podium uzupełnia CDM Pekao (177,1 tys.).

Wciąż pod kreską

Sierpień był drugim miesiącem z rzędu, w którym maklerzy więcej kont otwierali, niż zamykali. Mimo to nadal nie udało się zmienić na dodatni bilansu całego roku – w ciągu ośmiu miesięcy ubyło prawie 17 tys. rachunków.

– Detal zawsze podąża za klientami instytucjonalnymi, starając się skorzystać na poprawie koniunktury. Nie mówię o nielicznej garstce detalicznych specjalistów, którzy potrafią grać i zarabiać nawet na płaskim rynku, wyszukując wysoce wzrostowe spółki lub uprawiając bardzo efektywny day trading. Mając 14-proc. udział w obrotach giełdowych, detal nie jest w stanie mieć znaczącego wpływu na koniunkturę – mówi Ryszard Sikora, dyrektor departamentu klientów detalicznych ING Securities.

A to właśnie dobra koniunktura giełdowa jest najlepszym magnesem dla klientów detalicznych.

– Dopiero kiedy trend jest ustalony, nowi klienci detaliczni wchodzą na rynek, na początku za pośrednictwem funduszy mieszanych, akcyjnych, a potem poprzez samodzielne inwestycje – dodaje Sikora.

W detalu nadzieja

Maklerzy liczą, że powrotowi detalu nie zaszkodzi reforma OFE i zamieszanie, jakie wywołała ona na warszawskiej giełdzie. W ubiegłą środę i czwartek WIG20 stracił łącznie 7 proc. Kolejne sesje przyniosły jednak odreagowanie i maklerzy wierzą, że najgorsze już za inwestorami.

– Myślę, że polskie indeksy będą się piąć w górę do końca roku, ponieważ rynki finansowe mają pamięć przysłowiowej złotej rybki (bardzo krótką) i reagują głównie na świeże dane prezentowane w serwisach informacyjnych. Uwzględniając bardzo korzystne otoczenie makroekonomiczne dla rynku akcji, podejrzewam, że inwestorzy po kilku sesjach z powrotem skoncentrują się na informacjach dotyczących tempa poprawy zysków w analizowanych spółkach – mówi Jerzy Nikorowski, doradca inwestycyjny w BM BNP Paribas Polska. Odmiennego zdania jest Ryszard Sikora.

– Jeżeli kapitał w chwili obecnej rzeczywiście płynie do Europy, to niekorzystny wpływ zmian w OFE może być ograniczony. Mimo to odzwierciedleniem całej sytuacji będzie najprawdopodobniej gorsze zachowanie się naszych indeksów względem regionu – twierdzi. Od tego, czy inwestorzy indywidualni rzeczywiście wrócą na warszawską giełdę, zależeć będą przyszłe wyniki finansowe domów maklerskich. Co prawda ten rok dla branży jest lepszy niż chociażby ubiegły, jednak brokerzy mówią, że sytuacja jest daleko od ideału. Ich zdaniem najdobitniej świadczy o tym fakt, że część instytucji zmieniła strategię dla rynku polskiego. Tylko w tym roku m.in. z obsługi inwestorów indywidualnych zrezygnowały KBC Securities oraz DM AmerBrokers. Skorzystał na tym przede wszystkim DM BOŚ, który od początku roku przyciągnął do siebie najwięcej klientów. Liczba otwartych rachunków zwiększyła się tam o prawie 4,3 tys. i na koniec sierpnia osiągnęła poziom niemal 59,5 tys.

Detal to mniejszość na GPW

Według statystyk Giełdy Papierów Wartościowych na inwestorów indywidualnych w pierwszym półroczu przypadło 14 proc. obrotów na rynku akcji. Co gorsza, udział tej grupy systematycznie maleje. Jeszcze w 2012 r. odpowiadali oni za 18 proc. całego handlu. Od kilku lat najaktywniejszymi graczami są natomiast inwestorzy zagraniczni. W pierwszej połowie roku mieli 49 proc. udziałów w rynku. W całym 2012 r. było to 48 proc. Krajowi inwestorzy instytucjonalni odpowiadali w tym czasie za 34 proc. obrotów. W I półroczu tego roku było to 37 proc. Wynik ten w głównej mierze napędzany jest przez animatorów rynku oraz TFI. Co z otwartymi funduszami emerytalnymi? Jak pokazują statystyki nią są one aktywnym graczem na GPW. W pierwszym półroczu miały 6,8 proc. udziałów w obrotach akcjami, co daje wynik na poziomie 15,2 mld zł. 

Najnowsze dane Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych potwierdziły to, o czym można było w ostatnim czasie usłyszeć od maklerów. Inwestorzy detaliczni powoli wracają na warszawską giełdę. Według statystyk KDPW w minionym miesiącu przybyło 1,9 tys. rachunków maklerskich. Tym samym znowu udało się zbliżyć do poziomu 1,5 mln otwartych kont. Na koniec sierpnia do tej bariery brakowało jeszcze 8,3 tys. rachunków.

Różne efekty promocji

Pozostało 92% artykułu
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę