Aktualizacja: 09.01.2015 12:37 Publikacja: 09.01.2015 12:14
Foto: Bloomberg
- W sklepach trwa szał wyprzedaży i promocji – pisze Majtkowski. - W sklepach z elektroniką standardową promocją jest dostęp do nieoprocentowanego kredytu. Aby jak najbardziej zmniejszyć wysokość raty, w ramach promocji oferowane są bardzo długie okresy kredytowania.
Analityk zastanawia się jednak, czy rzeczywiście rozłożenie płatności na 50 rat oznacza, że nie zapłacimy ani grosza prowizji. Z tego tez powodu warto sprawdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienie z kredytem bez odsetek. - Na koszt każdego kredytu składają się trzy elementy: prowizja, odsetki i ewentualnie inne koszty, np. ubezpieczenie - wylicza. - Jeśli sklep reklamuje kredyt jako oferowany „bez odsetek" albo „0 proc.", oznacza to, że nie pobiera oprocentowania. To jednak nie wyklucza, że klient musi zapłacić prowizję lub ponieść inny koszt.
Polska nie zdecydowała się na objęcie obowiązkowym ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej e-hulajnóg i e-r...
Dlaczego Grupa PZU powinna się przekształcić w Holding PZU, co dalej z Alior Bankiem i Bankiem Pekao, co stanie...
PZU złożyło do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o wypłatę nienależnego o...
Grupa PZU zwiększyła w 2024 r. przychody ze sprzedaży polis do 29,4 mld zł, a zysk netto największego polskiego...
Grupa PZU zwiększyła w 2024 r. przychody ze sprzedaży polis do 29,4 mld zł. Zysk netto największego polskiego ub...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas