Reklama
Rozwiń

Kredyt nie zawsze korzystny

Wyprzedaże i promocje, czy rzeczywiście powinny nas kusić? Paweł Majtkowski, główny analityk Centrum Finansów Aviva przygotował poradnik, jak mądrze korzystać z nagminnie pojawiających się w styczniu ofert sklepów zachęcających do zakupów z dużą zniżką, na raty, czy zapraszających na wyprzedaże.

Aktualizacja: 09.01.2015 12:37 Publikacja: 09.01.2015 12:14

Kredyt nie zawsze korzystny

Foto: Bloomberg

- W sklepach trwa szał wyprzedaży i promocji – pisze Majtkowski. - W sklepach z elektroniką standardową promocją jest dostęp do nieoprocentowanego kredytu. Aby jak najbardziej zmniejszyć wysokość raty, w ramach promocji oferowane są bardzo długie okresy kredytowania.

Analityk zastanawia się jednak, czy rzeczywiście rozłożenie płatności na 50 rat oznacza, że nie zapłacimy ani grosza prowizji. Z tego tez powodu warto sprawdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienie z kredytem bez odsetek. - Na koszt każdego kredytu składają się trzy elementy: prowizja, odsetki i ewentualnie inne koszty, np. ubezpieczenie - wylicza. - Jeśli sklep reklamuje kredyt jako oferowany „bez odsetek" albo „0 proc.", oznacza to, że nie pobiera oprocentowania. To jednak nie wyklucza, że klient musi zapłacić prowizję lub ponieść inny koszt.

Majtkowski radzi więc dokładnie przestudiować specjalny formularz kredytowy zawierający wszystkie najważniejsze parametry kredytu oraz przeczytać umowę. - Uważajmy też na inne kruczki - zaznacza. - Czasami pod przykrywką kredytu gotówkowego może się bowiem skrywać karta kredytowa. Co prawda kredyt jest wtedy bez oprocentowania, ale trzeba za to ponosić stałe miesięczne opłaty za kartę. Co kosztuje tyle samo lub nawet więcej niż oprocentowanie.

Co więcej - nawet jeśli okaże się, że kredyt jest rzeczywiście bez żadnych kosztów, to nie oznacza jeszcze że zakup się opłaca. Kluczowa pozostaje cena produktu. Praktycznie wszystkie produkty dostępne w stacjonarnych sklepach można bowiem kupić w intrenecie. A jak wiadomo w sieci ceny są zwykle niższe, nawet uwzględniając koszt dostawy danego produktu, a porównywanie cen jest banalnie proste. Jeśli okaże się, że produkt w sieci jest o kilkadziesiąt czy kilkaset złotych tańszy, warto zastanowić się, czy opłaca nam się zakup w stacjonarnym sklepie na bezpłatny kredyt. Może się okazać, że różnica w cenie jest wyższa niż koszt kredytu gotówkowego na dany zakup.

Majtkowski przypomina przy tym, że także w sklepach internetowych można korzystać z zakupów na raty. - Uzyskanie takiego kredytu w niektórych wypadkach może być tak samo szybkie jak kredytu w stacjonarnym sklepie. Zatem można na raty kupić produkt płacąc za niego niższą, internetową cenę – dodaje.

W jego ocenie powinniśmy także zastanowić się, czy rzeczywiście potrzebujemy kredytu aż na 50 miesięcy, czyli 4 lata i 2 miesiące. To znacznie dłużej niż wynosi obecnie żywotność niektórych urządzeń elektronicznych. - Na przykład z telefonów komórkowych zwykle nie korzystamy dłużej niż 24 miesiące, a niektórzy zmieniają je jeszcze częściej - wyjaśnia. - Jeśli zatem wybierzemy tak długi okres, to będziemy płacić niższe raty, jednak grozi nam sytuacja, że będziemy spłacać kredyt za rzecz, której już nie mamy lub przestała działać. Nawet zatem jeśli wybieramy kredyt na 50 rat, lepiej spłacić go w krótszym czasie dostosowanym do żywotności.

Poza tym, czy na pewno to, co sklepy sprzedają nam jako super okazję zakupową jest nam potrzebne? Tym bardziej, że musimy zaciągnąć kredyt, który wiąże nas na kilka lat? - Przy okazji promocji szczególnie często podejmujemy decyzje pod wpływem impulsu – uważa analityk. - Warto unikać takich sytuacji, a na podjęcie decyzji o zakupie i zadłużeniu się dać sobie trochę więcej czasu.

Ubezpieczenia
Zgrzyt na linii zarząd PZU - skarb państwa. Spółka wypłaci sowitą dywidendę
Ubezpieczenia
Zmiana za sterami PZU Życie
Ubezpieczenia
Szefowa LINK4 odchodzi ze stanowiska. Oficjalnie: Chęć realizacji nowych wyzwań
Ubezpieczenia
Uniqa: Europa Środkowo-Wschodnia ma ogromy potencjał. Wydatki na polisy rosną
Ubezpieczenia
Koniec wojny cenowej na rynku OC, ale rośnie liczba przestępstw
Ubezpieczenia
Mocno rośnie wartość wykrytych wyłudzeń „na zgon”