Polska Izba Ubezpieczeń podsumowała pierwszy kwartał na naszym rynku ubezpieczeniowym. Ocenia, że mimo wysokiej inflacji i rosnących kosztów życia nie rezygnujemy z ubezpieczania życia i majątku. Okazuje się, że pierwszych trzech miesiącach na polisy Polacy wydali 20,1 mld zł, czyli o 10,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Ubezpieczyciele wypłacili z kolei 11,3 mld zł odszkodowań i świadczeń. To nieco mniej niż rok wcześniej, gdy ich kwota sięgała 11,5 mld zł.
– Obserwujemy wzrost rynku ubezpieczeń ochronnych i wypadkowych, Polacy zobaczyli, że ochrona życia może być skuteczna, a ubezpieczenia pozwalają na zbudowanie skutecznej poduszki finansowej dla rodziny i dla siebie. Widzimy też, że sytuacja wywołana pandemią się unormowała – komentuje Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU.
Izba tłumaczy, że wypłaty w ubezpieczeniach na życie odzwierciedlają aktualną sytuację demograficzną – poziom śmiertelności w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w pandemii, wraca do wartości sprzed 2020 r. W ubezpieczeniach na życie widoczny jest więc spadek wypłat. Jednocześnie pandemia przekonała nas do tego, że warto kupować polisy związane z ochroną zdrowia i życia. Na ubezpieczenia na życie wydaliśmy w pierwszym kwartale 2023 r. 5,5 mld zł, o 5,4 proc. więcej niż rok temu.
W ubezpieczeniach majątkowych największą część odszkodowań stanowią ubezpieczenia komunikacyjne. Odszkodowania z autocasco wyniosły 1,8 mld zł, o 13 proc. więcej niż przed rokiem.
Średnia składka OC komunikacyjnego wyniosła w pierwszym kwartale 2023 r. 507 zł, o 2,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie wzrosła średnia szkoda. Jej koszt wyniósł ponad 8,8 tys. zł, o 15,4 proc. więcej niż przed rokiem.