Do kogo po odszkodowanie za złamaną nogę

Pan Jacek w mroźny wieczór wychodził ze sklepu i potknął się na schodach, na których zalegał lód. Upadek skończył się otwartym złamaniem nogi, a co za tym idzie, długotrwałą rehabilitacją i kilkutygodniową niezdolnością do pracy.

Właściciele nieruchomości mają obowiązek usuwać śnieg i lód ze schodów, dachów, a także z przydomowych chodników. Jeśli tego nie zrobią ze swojej winy, a ktoś złamie nogę, będą musieli zapłacić mu odszkodowanie. W sytuacji, gdy właściciel nieruchomości ma polisę OC, odszkodowanie wypłaci ubezpieczyciel.

Czego i kiedy może żądać poszkodowany?

Jeśli ktoś poniesie uszczerbek na zdrowiu albo mieniu na skutek upadku na nieodśnieżonym chodniku czy z powodu spadającego z dachu sopla, może dochodzić od właściciela nieruchomości albo osoby odpowiedzialnej za odśnieżanie rekompensaty. W zależności od sytuacji będzie to zwrot kosztów zniszczonych rzeczy, zwrot wydatków na leczenie i rehabilitację czy zwrot utraconych zarobków.

Odszkodowanie można otrzymać wtedy, gdy spełnione są łącznie następujące warunki:

- doszło do szkody, czyli ktoś np. złamał nogę po upadku na oblodzonych schodach,

- szkoda została spowodowana zawinionym działaniem lub zaniechaniem działania, z którymi ustawa i przyjęte zasady wiążą obowiązek odszkodowawczy, czyli np. z chodnika nie został uprzątnięty lód, - między szkodą a działaniem lub zaniechaniem istnieje związek przyczynowy, czyli złamanie nogi jest związane z nieuprzątnięciem lodu.

Co trzeba udowodnić?

W pierwszej kolejności poszkodowany powinien ustalić, kto powinien uprzątnąć śnieg z chodnika czy usunąć sople z dachu.

Następnie trzeba wykazać, że odpowiedzialność za szkodę rzeczywiście ciąży na właścicielu lub zarządcy nieruchomości, który mimo obowiązku nie utrzymywał chodnika lub podłogi w należytym stanie. Nie zawsze jest to łatwe, a czasami okazuje się, że mimo że na chodniku leżał śnieg, właściciel nieruchomości nie ponosi za to winy, np. wtedy, gdy odśnieżył posesję rano, poszedł do pracy, a śniegu dosypało w ciągu dnia. Poszkodowany musi udowodnić także wysokość strat.

W celu udokumentowania swoich roszczeń warto zebrać zeznania świadków, dokumenty medyczne, zrobić zdjęcia miejsca zdarzenia w miarę możliwości szybko, gdyż później śnieg czy lód może zostać usunięty. Znaczenie mogą mieć też oświadczenia osób przebywających w pobliżu, które nawet jeśli widziały przebiegu zdarzenia, to udzielały poszkodowanemu pomocy. Ze względów praktycznych dobrze jest poprosić tych ludzi o podanie personaliów i danych kontaktowych. Dodatkowo warto poprosić ich o deklarację, że poświadczą okoliczności wypadku.