Uber nie wpuści do taksówki pijanego pasażera. Rozpozna go już aplikacja

Uber opracowuje technologię, która będzie w stanie stwierdzić, czy klient, który chce zamówić taksówkę jest pijany lub pod wpływem narkotyków. System będzie badał jak użytkownik aplikacji się porusza, czy pisząc nie robi nietypowych literówek lub też czy nie trzyma telefonu w dziwny sposób.

Aktualizacja: 15.06.2018 21:17 Publikacja: 15.06.2018 13:11

Uber nie wpuści do taksówki pijanego pasażera. Rozpozna go już aplikacja

Foto: Bloomberg

Jak informuje The Guardian Uber zgłosił w tym tygodniu wniosek patentowy, który opisuje potencjalne działanie takiego rozwiązania. Aplikacja będzie analizować sporą porcję danych. Będą to informacje o tempie poruszania się klienta i sposobie chodzenia, tempie pisania i nietypowych literówkach wykonanych podczas wprowadzania zamówienia, kącie, pod którym użytkownik trzyma telefon i czy telefon się kołysze.

Zgłoszenie patentowe nie mówi oczywiście wprost, że rozwiązanie to ma na celu zdiagnozowanie czy potencjalny klient jest pijany lub pod wpływem narkotyków. Uber określa tę analizę jako badanie "nietypowych stanów użytkownika".

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Transport
Pilot wywołał pożar w samolocie British Airways, bo pomylił lewą rękę z prawą
Transport
Wojna lotnicza? Bruksela grozi cłami Boeingowi
Transport
Uber ma kłopoty. Wyniki rozczarowały, najniższy wzrost od czasów pandemii
Transport
Donald Trump nie da pieniędzy na szybką kolej w Kalifornii
Transport
Konflikt Indii z Pakistanem. Mnóstwo lotów odwołanych bądź wydłużonych