Litwini idą do sądu. Nie chcą kar za rozebranie linii do Możejek

Państwowy przewoźnik kolejowy nie chce płacić kary nałożonej przez Brukselę za rozebranie linii z rafinerii w Możejkach do granicy z Łotwą. Komisja Europejska uznał, że Litwini nadużyli swojej dominującej pozycji na rynku.

Aktualizacja: 31.01.2021 13:08 Publikacja: 31.01.2021 11:47

Litwini idą do sądu. Nie chcą kar za rozebranie linii do Możejek

Foto: Adobe Stock

Koleje Litewskie (Lietuvos gelezinkeliai) zwróciły się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (UE) o uchylenie decyzji Komisji Europejskiej (KE) o nałożeniu 28 mln euro kary na spółkę za rozebranie w 2008 r odcinka linii kolejowej od rafinerii Mazeikiai do Renge (Łotwa), informuje agencja BNS. Lietuvos gelezinkeliai ogłosiła, że jest gotowa do „wykorzystania wszelkich środków prawnych" w celu ograniczenia skutków gospodarczych sankcji.

Litewski monopolista kolejowy dostał karę w październiku 2017 r. Firma odwołała się od tej decyzji do sądu Unii w Luksemburgu, który w listopadzie 2020 r odrzucił skargę, ale obniżył grzywnę do 20 mln euro. Luksemburski sąd w uzasadnieniu podkreślił, że Lietuvos gelezinkeliai w 2008 r zdemontował 19-kilometrowy odcinek linii kolejowej z rafinerii ropy naftowej Orlen Lietuva w Możejkach do łotewskiej Renge. Tym działaniem firma w złym celu wykorzystała swoją dominującą pozycję na litewskim rynku przewozów towarowych.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Transport
CPK przyspieszy wypłatę odszkodowań za wywłaszczenia
Transport
Dassault Aviation ma co robić. Rafale Marine dla Indii
Transport
Spirit AeroSystems wraca do Boeinga, ale Airbus przejmie dział cywilny
Transport
Chiny chcą się porozumieć z USA. Cła Donalda Trumpa biją w ich linie lotnicze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Transport
Rosjanie przestali kupować nowe auta. Są za drogie, jakość szwankuje, a strach narasta