Reklama
Rozwiń
Reklama

Niemcy: do pociągu bez maseczki nie ma wstępu

Niemiecka kolej ma dość pasażerów nie stosujących się do nakazu noszenia maseczek ochronnych. Każdy niesubordynowany pasażer, który odmówi jej założenia, musi się liczyć, że z pociągu zostanie wyproszony.

Aktualizacja: 07.08.2020 07:05 Publikacja: 07.08.2020 05:00

Niemcy: do pociągu bez maseczki nie ma wstępu

Foto: Bloomberg

ula

Obowiązkowe maski ochronne w niemieckich pociągach wciąż wzbudzają emocje u niektórych pasażerów. Jednak kolejarze i zarząd spółki są nieugięci. Pasażerowie bez masek ochronnych będą wypraszani z pociągów.

- Nie możemy pozwolić na to, by mniejszość ignorowała obowiązujące przepisy - napisano w oficjalnym komunikacie Deutsche Bahn.

Pasażerowie, którzy uparcie odmawiają noszenia masek już teraz mogą zostać wyproszeni z pociągów. Przepis jednak nie był praktycznie egzekwowany. Teraz do każdego takiego pasażera, który konsekwentnie odmawia założenia maski będzie wzywana policja, która usunie go ze składu na najbliższym postoju. Tak akcja będzie miała także dalsze konsekwencje prawne. Według ministerstwa transportu tacy pasażerowie stanowią niebezpieczeństwo dla innych podróżujących.

Andreas Scheuer, federalny minister transportu, powiedział niemieckim mediom, że nakaz noszenia ochrony na usta i nos obowiązuje "bez wyjątku".

Jednak dla związku zawodowego niemieckich maszynistów GDL to za mało. Według nich każdy wyrzucony z pociągu pasażer powinien tracić prawo do przebukowania za darmo biletu. Jeśli zechce kontynuować podróż musi kupić sobie nowy bilet. I założyć maskę.

Reklama
Reklama

Deutsche Bahn przyznaje, że zdarzyły się już incydenty z wzywaniem policji do pasażerów, ale nie podaje, ile razy miało to dotychczas miejsce. W niektórych pociągach, na niektórych liniach długodystansowych poza wysadzeniem z pociągu grożą także kary finansowe.

Poseł do Bundestagu z partii Zieloni Matthias Gastel twierdzi, że nie widział ani razu by personel pokładowy upominał pasażerów bez masek i namawiał do ich założenia. Poseł regularnie korzysta z niemieckiej kolei i twierdzi, że wielu pasażerów ignoruje zasady bezpieczeństwa. Szef związku GDL Claus Weselsky wyjaśnia, że pracownicy kolei boją się konfrontacji z klientami a sama kolej boi się utraty pasażerów, którzy zamiast pociągu wybiorą samochód, a co za tym idzie także dochodów.

Transport
Nowe sankcje Unii i Wielkiej Brytanii uderzają we flotę cieni i robiących biznesy z Rosją
Transport
Lotnisko w Gdańsku nie chciało chińskich skanerów bagażu. Jest wyrok w sprawie
Transport
Premier Donald Tusk: To już nie pilnowanie łąki. Co zrobiono w Porcie Polska?
Transport
Jak PPL będzie finansował CPK. Docelowo udziały wzrosną z 49 do 100 proc.
Transport
Premier Tusk ogłasza nową nazwę CPK. Teraz lotnisko w Baranowie to „Port Polska”
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama