Reklama

Cyberataki w przestrzeni lotniczej. Hakerzy znów zaatakowali nad Polską

Samolot Ryanaira w rejsie z Rygi do Wiednia musiał lądować w Brnie. A pasażerowie samolotu LOT lecącego z Berlina do Warszawy nie mogli zrozumieć, dlaczego aplikacja Flightradar24 pokazuje, że właśnie znajdują się nad... Królewcem.

Publikacja: 31.12.2024 14:21

Cyberataki w przestrzeni lotniczej. Hakerzy znów zaatakowali nad Polską

Foto: Adobe Stock

To tylko przykłady z ostatniego poniedziałku, 30 grudnia 2024. - Takiego spoofingu jeszcze w życiu nie byłem świadkiem – mówi „Rzeczpospolitej” jeden z pasażerów rejsu LOT ze stolicy Niemiec. W Warszawie samolot wylądował bez problemów.

Do zakłóceń w sygnale GPS kontrolerzy lotów i piloci przelatujący nad Rzeszowem i Gdańskiem zdążyli się przyzwyczaić, chociaż za każdym razem jest to wyzwanie.

Samolot Ryanaira, który dwukrotnie próbował wylądować na lotnisku Schwechat w Wiedniu - jak podaje niemiecki dziennik „Die Presse” - miał zakłócony sygnał GPS od momentu pojawienia się w polskiej przestrzeni powietrznej. I nie odzyskał go aż do Wiednia, gdzie jednak piloci uznali, że nie są w stanie bezpiecznie wylądować, polecieli więc nad Czechy i wylądowali w Brnie.

Oczywiście nikt nie udowodnił, że za tymi dwoma incydentami, które dotknęły rejsy Ryanaira i LOT, stoją Rosjanie. Ale to prawdopodobieństwo staje się coraz bardziej realne, bo takie sytuacje są odczuwalne od wiosny 2022 roku i ostatnio się nasiliły.

To wyzwanie dla kontrolerów lotów i pilotów

Rosjanie nie szczędzą wysiłków, by po Europie trudno było latać. Udowodniono już, że wielokrotnie rosyjscy hakerzy zakłócali sygnały GPS nad Polską. - To dla nas jest prawdziwym wyzwaniem. Na szczęście w lotnictwie korzystamy dzisiaj nie tylko z sygnałów GPS. Mamy także inne narzędzia - mówiła ostatnio Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

Reklama
Reklama

Zdaniem Petera Laytona z brytyjskiego Royal United Services Institute zakłócanie sygnału GPS ma nie tylko utrudnić cywilne operacje lotnicze w naszej części Europy. Jest także, a być może nawet przede wszystkim, środkiem obronnym przeciwko ukraińskich dronom i rakietom, tak by nie były one w stanie dotrzeć do wyznaczonego celu.

- Są to wszystko procedury sterowane ręcznie. I bardzo skuteczne we wprowadzaniu w błąd w operowaniu w przestrzeni powietrznej - mówi.

Spoofing zagraża nie tylko w bankach

GPS, czyli Globalny System Pozycjonowania to sieć satelitów i urządzeń odbiorczych, używany do ustalania pozycji, nawigacji i pomiarów czasu dla statków, samolotów i samochodów. Zastąpił system drogich urządzeń naziemnych, które nadawały sygnały radiowe samolotom podczas lądowania.

Z kolei spoofing to podszywanie się przez hakera pod inne urządzenia albo innego użytkownika, nie tylko w zakłócaniu operacji lotniczych, ale i w celu uzyskania dostępu do np. konta bankowego.

W odniesieniu do GPS może to być nadawanie przez siły zbrojne danego kraju fałszywych sygnałów do samolotu lub drona nieprzyjaciela, aby pozbawić go możliwości wykonania zadania. Często jest to bardziej skuteczne i niebezpieczne od zagłuszania. W przypadku lotnictwa cywilnego mogą wystąpić problemy, gdy fałszywy sygnał GPS został odebrany w samolocie pasażerskim i może wprowadzić w błąd pilota i kontrolerów ruchu powietrznego podając fałszywy czas albo nieprawdziwe dane.

Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego już działa. Zalecenia grupy roboczej

Spoofing GPS, o którym coraz częściej informują przewoźnicy i kontrolerzy lotów, poważnie zaniepokoił Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA).

Reklama
Reklama

We wrześniu 2024 r.  powstała tam specjalna grupa robocza, której zadaniem jest przeciwdziałanie takim zagrożeniom. Zdaniem szefującego jej Thomasa Hyttena z CAA Norway (norweskiego regulatora ryku lotniczego) już samo zakłócanie sygnału GPS jest ogromnym zagrożeniem dla lotnictwa. Natomiast spoofing może okazać się śmiertelnie niebezpieczny, kiedy podaje zniekształcone informacje dotyczące przebiegu lotu, w którym piloci kierują maszyną opierając się na precyzyjnej nawigacji.

Stąd niezbędne jest jak najszybsze wprowadzenie dodatkowych szkoleń dla pilotów, którzy będą w stanie wykryć i opanować nieprawidłowo funkcjonujący GPS, bądź przypadki spoofingu.

Nie obędzie się także bez wprowadzenia zmian w technologiach, które muszą stać się bardziej odporne na spoofing. Nowoczesne systemy powinny łatwiej wykrywać wszystkie „fałszywki” i umożliwiać skorzystanie z alternatywnych systemów nawigacji. Wreszcie grupa robocza zaleca korzystanie także z innych systemów naprowadzających, a nie wyłącznie z GPS. Rekomenduje np. INS (Inertial Navigation Systems), jako zabezpieczenie wówczas, gdy GPS zawodzi.

Transport
Fiasko zakupu Smartwings. Co dalej z ekspansją LOT-u?
Transport
Czeski Smartwings jednak nie dla LOT-u. Wygrali Turcy
Transport
„Trójka z Zatoki”. Dlaczego arabskie linie lotnicze odniosły sukces
Transport
Administracja Trumpa umarza 11 mln dol. kary dla Southwest Airlines
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Transport
Airbus w kryzysie, Boeing wraca silniejszy. Role się odwróciły
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama