Nabiera tempo śledztwo w sprawie dziwnych usterek w pociągach nowosądeckiego producenta Newag. Do siedziby spółki w Nowym Sączu weszła policja oraz prokurator. Śledczy pojawili się także w warsztatach w Kołobrzegu oraz Szczecinie serwisujących składy produkowane przez firmę. Według wyjaśnień Prokuratury Regionalnej w Krakowie, miało to związek z zabezpieczaniem materiałów związanych z prowadzonym dochodzeniem.
Jest ono związane z serią trudnych do wyjaśnienia awarii pociągów Impuls. Jak na początku grudnia ubiegłego roku sugerowały informacje medialne, mogło dojść do manipulowania oprogramowaniem lokomotyw, które psuły się m.in. po naprawach lub przeglądach technicznych w warsztatach firm konkurencyjnych, czyli nie prowadzonych przez Newag. Miało to sugerować, że tylko Newag jest w stanie skutecznie serwisować produkowane przez siebie pociągi, na co nie ma wyłączności. Wynajęty przez kilka firm naprawiających tabor zespół hakerów z grupy Dragon Sector miał stwierdzić, że w programach sterujących składami zaszyto oprogramowanie blokujące ich uruchomienie, które uaktywniało się po spełnieniu określonych warunków.
Według Newagu, w sprawie prowadzone są obecnie dwa postępowania. - Jedno z nich dotyczy zawiadomienia złożonego w październiku 2023 roku przez ABW, a drugie dotyczy z zawiadomienia złożonego w grudniu 2023 r. przez spółki z grupy Newag. Obydwa postępowania mają charakter przygotowawczy. Wedle wiedzy spółki, nikomu nie postawiono jakichkolwiek zarzutów – poinformował „Rzeczpospolitą” Łukasz Mikołajczyk, rzecznik Newagu. Jak stwierdził, firma współpracuje z organami ścigania, w szczególności udostępniając niezbędne dane i dokumenty. - Zależy nam na sprawnym i rzetelnym wyjaśnieniu wszystkich wątków sprawy – dodał Mikołajczyk.
Tajemnicze awarie pociągów Newagu
Jeszcze w grudniu ub. roku nowosądecki producent zdecydowanie odrzucał oskarżenia o manipulowanie oprogramowaniem, stwierdzając, że jest czyste, a firma SPS Mieczkowski, która wynajęła hakerów, prowadzi wobec Newagu kampanie czarnego PR. Tymczasem w końcu ub. roku postępowanie wyjaśniające w sprawie awarii Impulsów wszczął na wniosek parlamentarzystów partii Razem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z kolei w ubiegłym miesiącu w Sejmie sprawą Newagu zajął się parlamentarny zespół ds. walki z wykluczeniem transportowym.
Czytaj więcej
Skandal na kolei nabiera rozpędu. Według nowych ustaleń, już w grudniu 2022 r. zatrudniony przez polskie firmy kolejowe zespół hakerów zgłosił do CERT szokujące odkrycia o możliwej ingerencji Newagu w awarie pociągów. Sprawa została omówiona w maju 2023 r. na kolegium ds. cyberbezpieczeństwa, któremu przewodzi premier.