Trzeci kraj bierze się za walkę z chamstwem na pokładach samolotów

Branża lotnicza w Holandii zjednoczyła się w walce z niesfornymi pasażerami. Liczba przypadków agresji na pokładzie tylko w KLM wzrosła dwukrotnie od 2019 roku.

Publikacja: 18.12.2023 11:20

Trzeci kraj bierze się za walkę z chamstwem na pokładach samolotów

Foto: Adobe Stock

List intencyjny w tej sprawie podpisali przewoźnicy operujący z Holandii — KLM, Transavia i Corendon Dutch Airlines, TUI, Lotnisko Schiphol w Amsterdamie, policja i prokuratura. W ten sposób Holandia stała się trzecim krajem wprowadzającym walkę z chamstwem na pokładach samolotów, po Irlandii i Norwegii. Podobnych środków domaga się Europejska Federacja Pracowników Transportu, do której należą także polscy związkowcy z tej branży.

Czytaj więcej

Podróże lotnicze jak z horrorów. Chore pomysły niesfornych pasażerów

Kłopoty i koszty

W sytuacji, kiedy niesforni pasażerowie stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu, pozostałych pasażerów i załóg, Holendrzy uznali, że nie ma powodu, aby przewoźnicy musieli sobie radzić sami z takimi epizodami. Agresja na pokładzie, która najczęściej ogranicza się do formy werbalnej, ale dochodzi również do przypadków przemocy fizycznej zmusiła wielokrotnie załogi KLM do nieplanowanych lądowań, a co za tym idzie także kosztownych opóźnień samolotów rejsowych. W przypadku tego przewoźnika zanotowano, tylko w tym roku, średnio 30 incydentów miesięcznie.

Holendrzy, tak samo jak Norwegowie i Irlandczycy postanowili zacząć swoją akcję od uświadomienia pasażerom, że za wszelkie wybryki na pokładzie będą ponosić konsekwencje. Specjalne szkolenia zostaną przygotowane dla załóg, by sprawniej radziły sobie z takimi incydentami. W tej chwili szefowa/szef pokładu ma stałe połączenie online z pracownikami na ziemi. Dzięki temu w czasie rzeczywistym otrzymuje instrukcje dalszego postępowania. Ale o nieplanowanym lądowaniu w celu pozbycia się niesfornego pasażera zawsze decyduje kapitan.

Wszystkie linie holenderskie już wkrótce będą się wymieniać się informacjami o osobach, które sprawiają kłopoty w czasie podróży i powstanie lista „nielotów”, czyli osób, które znajdą się w bazie danych i nie będą mogły wejść na pokład. Na razie wspólną listę „nielotów” mają tylko Transavia i KLM. Takie listy ma już większość przewoźników amerykańskich.

Jakie są przyczyny

Leen van Duijn, wiceprezes KLM Security Services, odpowiadający za bezpieczeństwo operacji KLM uważa, że to, czego doświadczamy w powietrzu, jest odbiciem szerszego społeczeństwa. — To dlatego właśnie branża lotnicza i rząd muszą zająć się wspólnie tym problemem - mówi.

Ale kiedy, i co najważniejsze, dlaczego pasażerowie stają się agresywni? Ponad połowa przypadków nieakceptowalnego zachowania na pokładzie jest spowodowana nadmiernym spożywaniem alkoholu przed wylotem, jeszcze na lotnisku i potem, już na pokładzie. Coraz więcej osób używa także środków odurzających. Podróżom lotniczym towarzyszy stres, a pasażerowie często mają nierealistyczne oczekiwania co do warunków podróży, a bywa także, że i wobec współpasażerów. Napięcia rosną, kiedy rejsy są opóźnione i pasażerowie tracą połączenia transferowe. Nie bez znaczenia jest i to, że przewoźnicy starają się wypełnić samoloty do ostatniego miejsca, podstawiają mniejsze samoloty i kasują niektóre rotacje.

Czytaj więcej

Samolot lądował awaryjnie. Powód? Pasażerowi nie spodobało się pokładowe menu

Nic nowego, ale coraz więcej

Nie zmienia to faktu, że chamstwo na pokładzie nie jest zjawiskiem nowym, ale nasiliło się, zwłaszcza po pandemii. Według statystyk Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) co 3 godziny bezpieczeństwo lotu na terenie UE jest zagrożone przez pasażerów zakłócających spokój . Co najmniej 70 proc. tych incydentów wiąże się z jakąś formą agresji. Raz w miesiącu sytuacja ulega eskalacji i piloci zmuszone są prosić o awaryjne lądowanie.

Z kolei, jak wynika z raportów IATA, większość zwyczajnych incydentów ma związek głównie z odmową stosowania się do poleceń załogi, 10 proc. incydentów zgłoszonych w 2023 roku miało charakter lub aktów agresji fizycznej wobec personelu pokładowego. Najcięższe przypadki – zagrażające życiu – stanowiły 3 proc.

List intencyjny w tej sprawie podpisali przewoźnicy operujący z Holandii — KLM, Transavia i Corendon Dutch Airlines, TUI, Lotnisko Schiphol w Amsterdamie, policja i prokuratura. W ten sposób Holandia stała się trzecim krajem wprowadzającym walkę z chamstwem na pokładach samolotów, po Irlandii i Norwegii. Podobnych środków domaga się Europejska Federacja Pracowników Transportu, do której należą także polscy związkowcy z tej branży.

Kłopoty i koszty

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Francuskie międzynarodowe lotnisko znów działa po ewakuacji
Transport
Atak wandali na francuską kolej. Tłumy pasażerów na peronach i objazdy
Transport
Pogarszają się prognozy dla przemysłu motoryzacyjnego w Polsce
Transport
Boeing winny i zapłaci za katastrofy B737 MAX. Rodziny ofiar chcą jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Transport
Air France-KLM zawiodły się na igrzyskach w Paryżu. Wyniki mocno w dół