Dwa odrębne problemy stwierdzono w tych przekładniach, wymagających regularnych kontroli i posiadania części zamiennych w razie konieczności — poinformował Airbus. Jeden dotyczy struktury materiału i wytrzymałości pierścienia w co czternastej przekładni wyprodukowanych w I półroczu 2015 r. Drugim jest pękanie zatyczki i dostawanie się drobin metalu do obiegu oleju przekładni obracającej się na prawo. Producent podkreślił, że samolot mający 4 silniki może latać normalnie.

„Nadal zamierzamy wykonać w tym roku 20 dostaw licząc, że EPI i Avio przedstawią w niezbędnym przedziale czasu odpowiednie rozwiązania kwestii przekładni śmigieł" — oświadczył w komunikacie szef działu samolotów wojskowych w dziale sprzętu wojskowego i kosmicznego Airbusa, Fernando Alonso.

EPI to konsorcjum firm produkujących silniki dla A400M, a Avio jest włoską firmą dostarczającą układy przenoszenia napędu.

Program A400M miał wiele problemów, był często odraczany, Airbus przygotowuje obecnie nowy harmonogram dostaw w tym roku. W 2015 r. producent dostarczył 11 samolotów z planowanych 13, od początku programu — 25 sztuk na 174 zamówione.