Wstępne śledztwo uruchomione tuż po świętach na podstawie zarzutów organizacji konsumentów Codacons Sicilia dotyczy Ryanaira, Wizz Aira, easyJeta i włoskiego przewoźnika ITA Airways. Podejrzenia dotyczą praktyki skoordynowanych podwyżek cen biletów w lotach między głównymi miastami północnych i środkowych Włoch — Mediolanem, Turynem, Bolonią i Rzymem — a Sycylią w okresie świątecznych urlopów — pisze dziennik „La Tribune”.

Według urzędu AGCM, poza kilkoma połączeniami, wraz ze zbliżaniem się świąt dochodziło do stałej i powszechnej podwyżki cen biletów lotniczych. Najwięcej tracili korzystający z klasy ekonomicznej. Urząd poparł to tabelą danych. A przykładowo wymienił loty z Mediolanu (lotniska Malpensa, Linate, Bolonia) do Katanii i Palermo. Średnia cena biletu na 23 grudnia doszła do 201 euro, o ponad 700 proc. więcej wobec ceny ok. 28 euro, stosowanej po okresie świątecznym. Wysoka cena obowiązywała mimo, że te 4 linie oferowały do 20 lotów dziennie na trasach Mediolan-Palermo i Mediolan-Katania. Ceny skoczyły także w lotach z Rzymu. Bilet Ryanaira na lot Rzym-Palermo 23 grudnia kosztował 373 euro, a na 8 stycznia tylko 40 euro. Bilet powrotny, z wylotem 23 grudnia i powrotem, 6 stycznia, doszedł do 438 euro. Włoski przewoźnik zwiększył swe stawki trzykrotnie, na pierwszy rzut oka nie widać tu zmowy.

Czytaj więcej

Pożar na pokładzie Lufthansy. Znów zawinił laptop

Urząd uznaje zasadę zarządzania przez każdą firmę przychodami, co zależy od kilku czynników: kosztów własnych, mocy przewozowych (liczby miejsc w samolotach), spodziewanego popytu, polityki cen konkurentów, ale doszedł do wniosku, że tak drastyczne podwyżki w okresie świąt mogą wynikać ze zmowy kartelowej linii lotniczych, a nie były wynikiem dostosowania się do warunków rynkowych. Wszczęcie śledztwa uzasadniono również tym, że żaden z tych przewoźników nie starał się dostosować swej oferty do powstałego popytu, co byłoby uprawnionym działaniem maksymalizacji zysku.

Brytyjski easyJet zapytany przez Reutera o tę sprawę zaprzeczył, by zrobił cokolwiek nagannego, odrzucił stanowczo wszelkie zarzuty, potwierdził, że przestrzega obowiązujących przepisów i zapowiedział pełną współpracę z władzami. Pozostałe linie nie złożyły żadnych oświadczeń.