Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich rozstrzygnął właśnie przetarg na trzyletnią dzierżawę postoju przy ul. Emilii Plater, tuż pod wejściem na Dworzec Centralny. Z siedmiu ofert, które wpłynęły, najwyższą złożyło iTaxi. Jak podaje ZDM teraz firma iTaxi będzie miała maksymalnie 45 dni na załatwienie niezbędnych formalności. Po ich dopełnieniu, strony będą mogły podpisać umowę. – Taksówki pojawią się na postoju praktycznie zaraz po jej zawarciu. Myślę, że może nastąpić to w połowie września – mówi nam Jarosław Grabowski, prezes iTaxi.
Na postoju ma być sześć miejsc na oczekujące na pasażerów auta. Prezes iTaxi zapewnia, że to w zupełności wystarczająca liczba. – Ważniejsze jest, by zwiększonym zapotrzebowaniu na taksówkę zapewnić odpowiednią rotację pojazdów. Ale jesteśmy w stanie to zapewnić – podkreśla.
iTaxi zdecydowało się na udział w przetargu głównie ze względów wizerunkowych i prestiżowych. Postój taksówkowy na Dworcu Centralnym to najbardziej rozpoznawalne miejsce tego typu w Polsce. Operator jeszcze przed pandemią stawiał na takie lokalizacje, jak dworce czy galerie handlowe, ale ostatnie lata zmienił rynek. – Rynek taxi wygląda inaczej niż przed pandemią, większość zamówień realizujemy przez aplikację lub infolinię. Stanie na postojach z biznesowego punktu widzenia nie jest opłacalne. Nie zarabiamy na samochodach, które stoją, a na tych które jeżdżą – wskazuje Grabowski.
Czytaj więcej
Władze chronią państwowy monopol w transporcie kolejowym i dają kolejny przykład działania niezgodnie z unijnymi regulacjami. Tym razem ma chodzić o decyzje Urzędu Transportu Kolejowego (UTK), odmawiające zgody na świadczenie usług pasażerskich przewozów komercyjnych w Polsce czeskiemu przewoźnikowi kolejowemu RegioJet. AllRail – międzynarodowa organizacja zrzeszająca prywatnych przewoźników kolejowych w Europie, oskarżyła w poniedziałek Polskę o protekcjonizm i blokowanie dostępu do torów firmom konkurencyjnym wobec państwowego PKP Intercity.
Za dzierżawę miejsca przy Dworcu Centralnym iTaxi ma płacić miesięcznie 22,2 tys. zł. To wysoka stawka, tym bardziej że – jak zaznacza nasz rozmówca – większość kursów zamawianych w tej lokalizacji jest bardzo krótka i dotyczy z reguły ścisłego centrum Warszawy.