Nowe dreamlinery poprawią bilans dostaw Boeinga

Amerykański urząd lotnictwa FAA zatwierdził pierwszą od 2021 r. dostawę nowego samolotu B787 Dreamliner przewoźnikowi American Airlines. Gotowe samoloty czekały na zaakceptowanie w nich zmian konstrukcyjnych i nowego systemu ich inspekcji.

Publikacja: 10.08.2022 18:01

Nowe dreamlinery poprawią bilans dostaw Boeinga

Foto: Bloomberg

Po pojawieniu się informacji o dopuszczeniu dreamlinerów do rynku American Airlines ogłosił, że zamierza odebrać pierwszą maszynę 10 sierpnia, a w ciągu kilku tygodni wprowadzi ją do siatki lotów. To pierwsza dostawa takiego samolotu od kwietnia 2021. AA zamówił 42 takie samoloty, teraz spodziewa się odebrania dwóch w sierpniu, a w tym roku - dziewięciu.

Czytaj więcej

Dreamlinery znów będą wydawane klientom

art36789511Urząd lotnictwa podał, że spodziewa się wznowienia przez Boeinga dostaw w najbliższych dniach po dokonaniu przez producenta zmian konstrukcyjnych i w wyposażeniu oraz po dokonaniu przeglądów, co było warunkiem uzyskania ponownej certyfikacji - pisze Reuter.

Boeing wstrzymał dostawy B787 w maju 2021 po zgłoszeniu przez FAA zastrzeżeń do proponowanej metody inspekcji. We wrześniu 2020 urząd poinformował o prowadzeniu postępowania wyjaśniającego w sprawie pewnych błędów popełnionych podczas produkcji w niektórych egzemplarzach.

Boeing ma do wydania 120 dreamlinerów. Urząd lotnictwa zapowiedział, że będzie sprawdzać każdą sztukę przed wystawieniem certyfikatu żeglowności i wydaniem zgody na jej dostarczenie. Zwykle przekazywał producentowi uprawnienie do załatwienia wszystkich formalności, ale czasami, np. w przypadku B737 MAX, zachował ta uprawnienia tylko dla siebie.

Dreamlinery powinny poprawić Boeingowi nie tylko statystykę dostaw, ale przede wszystkim jego finanse. Zwłoka w dostawach i ustępstwa wobec klientów, którzy nie mieli samolotów kosztowały go 3,5 mld dolarów, w lipcu dodał do tej sumy 2 mld dolarów, dodatkowe koszty produkcji wyniosły miliard, ale gotowe maszyny czekające na dostawę zamroziły znacznie większy kapitał koncernu.

W lipcu Boeing wydał klientom zaledwie 26 samolotów innych typów (23 MAXy i trzy szerokokadłubowe samoloty towarowe), najmniej w tym roku. Miesiąc wcześniej klienci odebrali 51 sztuk, głownie MAXów. Po 7 miesiącach Boeing ma w bilansie 212 B737 MAX albo 242 wszystkich maszyn.

Bilans zamówień jest znacznie lepszy, do czego przysłużył się lipcowy salon w Farnborough. Klienci zamówili łącznie 130 samolotów, głównie MAX 10 i towarowe B777, co dało od początku roku 416 sztuk brutto. Po rezygnacjach i zmianach rodzaju samolotu zostało 126 w lipcu i 312 po 7 miesiącach. Po kolejnej korekcie w systemie księgowania Boeing podał, że ma na swym koncie 362 sztuki do wyprodukowania. Łączny pakiet zamówień dotyczy 5206 odrzutowców.

W II kwartale Boeing zmniejszył obroty o 2 proc. do 16,68 mld dolarów, zysk operacyjny o 24 proc. do 774 mln, a zysk netto o trzy czwarte do 160 mln. Koncern zawdzięcza dodatni wynik w bilansie działowi sprzętu wojskowego.

Po pojawieniu się informacji o dopuszczeniu dreamlinerów do rynku American Airlines ogłosił, że zamierza odebrać pierwszą maszynę 10 sierpnia, a w ciągu kilku tygodni wprowadzi ją do siatki lotów. To pierwsza dostawa takiego samolotu od kwietnia 2021. AA zamówił 42 takie samoloty, teraz spodziewa się odebrania dwóch w sierpniu, a w tym roku - dziewięciu.

art36789511Urząd lotnictwa podał, że spodziewa się wznowienia przez Boeinga dostaw w najbliższych dniach po dokonaniu przez producenta zmian konstrukcyjnych i w wyposażeniu oraz po dokonaniu przeglądów, co było warunkiem uzyskania ponownej certyfikacji - pisze Reuter.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
PKP Cargo traci udziały w polskim rynku
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
W Afryce Rosja zbuduje swoje porty. Znane są potencjalne lokalizacje
Transport
Ruszyły inwestycje w Modlinie. Lotnisko planuje duże zmiany
Transport
Kapitan LOT-u oświadczył się stewardesie podczas rejsu. Wzruszająca scena
Transport
Turkish Airlines wyrzucają Rosjan z samolotów. Kreml przyznaje: Problem jest poważny