Koncern zawarł z tą firmą umowę o strategicznym partnerstwie. W efekcie na wybranych stacjach pod marką Orlen będzie można wypożyczyć lub pozostawić samochód wynajęty w ramach sieci tzw. car sharingu. Usługa ruszy 1 czerwca. Traficar rzuca tym samym wyzwanie innej firmie zajmującej się wynajmem „na minuty" - 4Mobility. Ta druga ma 50 aut Mini i BMW. Traficar zamierza udostępnić więcej pojazdów. Spółka podpisała już umowę z Renault na 1000 samochodów.
Ale w car sharing zainwestować chce też samo miasto. Warszawski Zarząd Dróg Miejskich (ZDM) prowadzi rozmowy z dziesięcioma firmami zainteresowanymi uruchomieniem car sharingu. W stolicy system miałby składać z 300-500 pojazdów na wynajem.
Prawdopodobnie samochody miałyby m.in. możliwość bezpłatnego parkowania w strefie płatnego parkowanie, czy byłyby również wpuszczane na buspasy. To byłby sposób m.in. na ograniczenie ruchu prywatnych aut w mieście, zmniejszenie korków i emisji spali. Szacuje się, że użytkownicy car sharingu jeżdżą średnio ok. 30 proc. mniej niż kiedy korzystają z prywatnego auta. Poza tym jedno auto udostępnione w ramach tzw. ekonomii współdzielenia zastępuje w ruchu ulicznym do nawet kilkunastu samochodów prywatnych. O kontrakt dla ZDM biją się światowi potentaci car sharingu, m.in.: BMW (sieć DriveNow), Daimler AG (Car2go) czy Fiat/Chrysler (Enjoy).
Traficar zamierza też wejść do innych miast, np. Poznania, aglomeracji śląskiej, Wrocławia i Trójmiasta. Każde z tych miast pracuje też nad własnym systemem wynajmu aut „na minuty". To trend, który dynamicznie rozwija się w metropoliach na całym świecie. Szacuje się, że jeżeli tempo wzrostu tego rynku utrzyma się to w 2022 r. we współużytkowaniu będzie milion aut. Według raportu firmy McKinsey & Company, wartość rynku usług car sharing w 2030 r. wyniesie 1,5 mld dol.
- Koncepcja współdzielenia nie jest niczym nowym, bo dzisiaj ludzie mogą współdzielić zasoby i korzystać z szybkiego ich udostępnienia na skalę globalną obejmującą trzy miliardy użytkowników smartfonów na całym świecie. Oczywiście na początku współdzielono zasoby wysokiej wartości, takie jak pokoje czy samochody, lecz dzisiaj koncepcję leżącą u podstaw tego procesu można zastosować niemal wszędzie - ocenia Matthias Heutger, starszy wiceprezes ds. strategii, marketingu i rozwoju w DHL Customer Solutions & Innovation.