W przypadku pociągów towarowych odsetek punktualnych składów sięgnął zaledwie 41 proc. Jak podał Urząd Transportu Kolejowego, współczynnik punktualności w obu rodzajach przewozów okazał się najniższy od początku roku.
Odsetek opóźnionych pociągów pasażerskich (pociąg uważa się za opóźniony, jeśli planowany czas przekroczony jest co najmniej o 6 minut) zwiększył się w okresie lipiec-wrzesień w porównaniu do poprzedniego kwartału o ponad 3 punkty procentowe. O ile we wrześniu pociągi okazały się bardziej punktualne – 90,37 proc. przyjeżdżało na czas, o tyle gorzej było w czasie wakacji: w sierpniu współczynnik punktualności wyniósł 89,08 proc., a w lipcu zaledwie 86,73 proc.
Powodem opóźnień miała być duża liczba pasażerów, a także naprawy lub wymiana pociągów oraz prace budowlane na torach. Jak wyjaśnia UTK na wzrost opóźnień w lipcu miały wpłynąć przede wszystkim burze z gwałtownymi wyładowaniami atmosferycznymi, powodującymi awarie sieci trakcyjnych. Problemy pogodowe doprowadziły do sporych opóźnień także w sierpniu.
Czytaj więcej
Podróż pociągiem oznacza średnio 5-krotnie niższą emisję dwutlenku węgla do atmosfery niż jazda s...
Najgorsze wyniki odnotowało PKP Intercity: w trzecim kwartale punktualnych było tylko dwie trzecie (66,12 proc.) pociągów. W porównaniu do poprzedniego kwartału przewoźnik zaliczył spadek o prawie 12 pkt proc. Najbardziej punktualna okazała się natomiast Warszawska Kolej Dojazdowa, której 99,04 proc. składów dojeżdżało do celu na czas.