Historyczny wynik, 2,5 mld zł przychodów PKP Cargo

Przewóz węgla oraz kruszyw pozostają motorem napędowym spółki. PKP Cargo zanotowała w I półroczu największe przychody i EBITDA od wejścia spółki na giełdę.

Publikacja: 21.08.2018 13:27

Historyczny wynik, 2,5 mld zł przychodów PKP Cargo

Foto: Adobe Stock

Na dzisiejszej konferencji wynikowej PKP Cargo prezes  zapowiedział otwieranie zagranicznych biur handlowych, które ułatwią wchodzenie na rynki oraz inwestycje w rozwój infrastruktury, zwłaszcza na jedwabnym szlaku.

Zarząd spółki chwalił się szybkimi wzrostami przychodów i rentowności.- W tym półroczu osiągnęliśmy 2,5 mld przychodu i wynik netto 90 mln zł. Na to się złożyły bardzo dobre wyniki handlowe i przewozowe, osiągnęliśmy 59,6 mln ton przewożonych towarów, to dało wzrost o 3,4 proc. wobec 2017 r. – mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo.

Warsewicz ma powody do zadowolenia, w pierwszej połowie roku przychody grupy PKP Cargo wzrosły o 11 proc. do 2,51 mld zł, przy czym wzrosły w II kw. do 1,29 mld zł z 1,22 mld osiągniętych na początku roku. EBITDA wzrosła o 27 proc. do 423 mln zł, a rekordy pobił wynik netto, który po kosmicznym skoku o 363 proc. wzrósł do 90 mln zł. To dobra wiadomość, ale nie można zapomnieć, że spółka jeszcze nie odrobiła załamania zysków sprzed dwóch lat. O ile w pierwszej połowie 2015 r. zysk netto spółki wyniósł 163 mln zł, to w pierwszej połowie 2016 r. straty sięgnęły 195 mln zł. W ubiegłym roku PKP Cargo wyszło już na prostą z wynikiem 19 mln zł, a w tym zaczyna się rozpędzać.

Czesław Warsewicz zapowiada, że w tym roku wyniki spółki znacznie przekroczą prognozy. - W tym roku planujemy wypracować 905 mln zł EBITDy, to będzie blisko 30 proc. więcej niż rok temu, oczywiście, oczywiście, mamy ambicje przekroczyć miliard zł.

Masa towaru przewieziona w tym roku wzrosła o 3,4 proc. do 59,6 mln ton wobec wyniku ubiegłorocznego. Choć wciąż najwięcej spółka przewozi węgla kamiennego, 25,3 mln ton zajmuje (42 proc. całości), to jego ilość spadła o 3,1 proc. Do 6,4 mln ton spadł też przewóz metali i rud, (-2,3 proc.). Głównym motorem rozwoju stały się kruszywa i materiały budowlane, które dzięki skokowi o 35 proc. osiągnęły wynik 12,1 mln t z 9 mln, a także przewozy intermodalne ze wzrostem o 18,9 proc. do 3,3 mln ton. Pozostałe przewozy spadły o 7,6 proc. do 11,3 mln t.

Grupa zaktualizowała prognozy. Obecnie PKP Cargo spodziewa się w 2018 r. wyniku EBIT sięgającego 337,3 mln zł (wzrost o 65 proc.), i wzrostu zysku netto ze 160,8 do 269,9 mln zł (+67,8 proc.).  EBITDA ma wzrosnąć o 17,7 proc. do 781,3 mln zł). Zauważalnie spadły natomiast planowane inwestycje. O ile w całym ubiegłym roku przekraczały one miliard, to w tym w pierwszej połowie zrealizowano zaledwie 300 mln zł, a do końca roku spółka planuje wydać jeszcze pół miliarda. Całkowity wynik inwestycji spadnie więc z 1,017 mld do 0,878 mld zł. Prognozwana EBITDA dla całej grupy PKP Cargo wzrośnie z 778,7 do 904 mln zł (+16,2 proc.), o 3 proc. do 121,8 mln ton spadnie natomiast  masa towarowa.

Kolejnym krokiem rozwoju spółki będzie otwieranie placówek za granicą. - Jest możliwość tworzenia biur handlowych i spółek w różnych krajach, co pozwoli na przejmowanie rynków i rozwijania korytarza północ-południe oraz jedwabnego szlaku. Inwestycje w korytarz jedwabnego szlaku jest naszym priorytetem i będzie nim nawet po 2020 r. – mówi Warsewicz. Szczegóły rozwoju przewozów na Jedwabnym Szlaku spółka poda jednak dopiero jesienią, podczas aktualizacji strategii.

Z zapowiedzi Warsewicza wynika, że w kolejnych latach rosnąć będzie rola przewozów intermodalnych i głównie tego będą dotyczyć inwestycje.  - Chcemy zwiększyć potencjał przewozowy w obszarze intermodalnym, rozwój przewozów kontenerowych odpowiada na oczekiwania rynku, do tego potrzebne są jednak terminale do przeładunku i właściwa organizacja pracy. Inwestycje będą dotyczyły rynku intermodalnego, szczegółów nie chcę omawiać teraz, ale przedstawimy je jesienią podczas konferencji aktualizującej strategię. Jesteśmy bliscy sfinalizowania pewnych działań, proszę o chwilę cierpliwości – zapowiada Czesław Warsewicz. Będą to także inwestycje w zwiększenie mocy przewozowych i w tabór, jak informuje szef grupy, obecnie spółka wykorzystuje moce przewozowe w 100 proc. 

 

Na dzisiejszej konferencji wynikowej PKP Cargo prezes  zapowiedział otwieranie zagranicznych biur handlowych, które ułatwią wchodzenie na rynki oraz inwestycje w rozwój infrastruktury, zwłaszcza na jedwabnym szlaku.

Zarząd spółki chwalił się szybkimi wzrostami przychodów i rentowności.- W tym półroczu osiągnęliśmy 2,5 mld przychodu i wynik netto 90 mln zł. Na to się złożyły bardzo dobre wyniki handlowe i przewozowe, osiągnęliśmy 59,6 mln ton przewożonych towarów, to dało wzrost o 3,4 proc. wobec 2017 r. – mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Bruksela przywołuje do porządku 20 linii lotniczych. Chodzi o „greenwashing”
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Transport
Gorszy kwartał Lufthansy (strajki) i Air France-KLM
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej