W kuluarach jednym z tematów rozmów pozostaje jednak katastrofa etiopskiego boeinga 737 Max 8. Nadal nie wiadomo, co było jej przyczyną. Na razie kolejne linie lotnicze uziemiają swoją flotę MAXów. Takich maszyn lata dzisiaj na świecie 350, z czego osiem w Polskich Liniach Lotniczych LOT.
— Jesteśmy w nieustannym kontakcie z władzami etiopskimi, bo w tym kraju wydarzyła się ta katastrofa, a także z amerykańską FAA, ponieważ maszyna, która uległa katastrofie była wyprodukowana w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa wydała już oświadczenie, w którym nie ma zalecenia uziemienia boeingów 737 MAX8. Oczekujemy także oświadczenia Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego. W Europie jest dzisiaj zarejestrowanych 55 Boeingów 737 MAX 8 przez 12 przewoźników, z tego 10 z nich to linie z Unii Europejskiej. Żadna z tych linii nie uziemiła swojej floty maksów — powiedział Henrik Hololei, dyrektor generalny Komisji Europejskiej ds. mobilności i Transportu.