Pasażerowie nie chcą monopolu taksówek

Szacuje się, że klienci taksówek to kilka milionów Polaków. W sytuacji trwającego protestu 1,5 tys. przedstawicieli branży taxi, przeciwko takim pośrednikom, jak Uber, czy Bolt, warto poznać ich opinie na temat aplikacji przewozowych.

Publikacja: 09.04.2019 17:11

Pasażerowie nie chcą monopolu taksówek

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

„Rzeczpospolita" dotarła do najnowszych badań przeprowadzonych przez Forum Konsumentów, z których wynika, że pasażerowie nie chcą zostać odcięci od konkurencyjnych usług względem taksówek.

Rząd i taksówkarze w środę będą rozmawiać o wyłączeniu Ubera

Dyskusję na temat regulacji przewozów osobowych zdominowało stanowisko tradycyjnych taksówkarzy, najgłośniej artykułujących swoje interesy. Bardzo słabo słyszalny jest natomiast głos grupy znacznie liczniejszej: klientów. Ten może wybrzmieć dzięki badaniu przewozów osobowych, przeprowadzonemu pod koniec marca przez firmę Quality Watch na zlecenie fundacji Forum Konsumentów. „Rzeczpospolita" jako pierwsza publikuje jego wyniki.

Cena i wygoda przemawiają za aplikacją

Bunt w środowisku taxi. Nie słuchają swoich związkowych szefów

– Z badania wynika, że konsumenci chcą wygody, użyteczności i prostoty korzystania z usług i produktów. Stawiają na jakość i dostępność „tu i teraz". A nowoczesne rozwiązania to dla nich w tym przypadku przejazdy zamawiane przez aplikację – komentuje Agnieszka Plencler, prezes Forum Konsumentów.

Pierwszą częścią badania był sondaż pasażerów korzystających z przewozów w największych miastach w Polsce. Drugą – audyt przejazdów. Audytorzy przejechali ponad 800 km pojazdami korporacji taksówkowych oraz autami nowoczesnych przewozów osobowych dostępnych poprzez aplikacje (w sumie 72 kursy w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie). Sprawdzano m.in. czas zamówienia i dotarcia samochodu, łatwość zamówienia, zachowanie kierowcy, ceny czy sposoby płatności.

Wyniki? Usługi oparte na aplikacji działają lepiej i są wyżej oceniane przez klientów. Jak podaje Forum Konsumentów (FK), dzieje się tak, ponieważ z jednej strony aplikacje okazują się najszybszym sposobem wezwania przejazdu (na pojazd zamawiany w ten sposób krócej się czeka: taksówka zamawiana przez telefon dojeżdża średnio w 9 min, a auto z aplikacji - 6 min), a z drugiej klienci z góry znają cenę i nie obawiają się nieprzyjemnych niespodzianek. Do tego kurs jest tańszy niż w przypadku taksówki na telefon. Jak czytamy w raporcie FK, ta ostatnia kosztuje średnio 3,91 zł/km, podczas gdy taxi z aplikacji: Uber czy Bolti: 3,23 zł/km. To ok. 20 proc. różnicy. Co więcej, w przejazdach z aplikacją rozliczenie jest automatyczne i nie zabiera czasu po dojechaniu na miejsce (w aplikacji klient zawsze otrzymuje potwierdzenie zapłaty, w przeciwieństwie do taksówek, gdzie o paragon musi się niekiedy upominać).

FK wskazuje ponadto, że mitem jest rzekomo wyższy poziom usług w taksówkach na telefon. „Przeciwnie, to przejazdy z aplikacją oceniano lepiej: średnia ocena zadowolenia z przejazdu to 4,45 dla taksówek na telefon, przy 4,71 dla tych z aplikacji. Kierowcę motywuje bowiem opcja recenzji w aplikacji, którą może mu wystawić pasażer. W taksówce zamawianej telefonicznie klient jest na podrzędnej pozycji – w razie problemów pozostaje mu kłopotliwe składanie reklamacji" – czytamy w raporcie Forum Konsumentów.

Dla klientów liczy się wolność wyboru

Audyt pokazał, że taksówki mają też swoje zalety. Przy przejazdach Uberem lub Boltem występuje niekiedy bowiem bariera językowa między klientem a obcojęzycznym kierowcą. Badania pokazują, że są osoby, którzy preferują tradycyjne taksówki na telefon. To ludzie starsi, w wieku powyżej 50 lat. Nie mają zaufania do aplikacji w smartfonach, nie podoba im się konieczność podawania danych osobowych i numerów kart w aplikacji. - Niech pasażerowie sami zdecydują, jakie usługi będą przodowały na tle innych. Dostęp do szerokiej oferty usług przejazdu taksówkami i przewozami osobowymi to respektowanie jednego z podstawowych praw konsumenta, czyli do wolności wyboru. Ważne, aby im nie ograniczać dostępu do różnych opcji – apeluje Agnieszka Plencler.

Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, nie ma wątpliwości, że konsumenci nie chcą monopolu taksówek. Krytykuje też protest branży taxi. - Taksówkarze, a przynajmniej spora ich część, nigdy nie będą zadowoleni. Teraz protestują nadal, mimo że przyjęty przez rząd projekt ustawy, nakazuje kierowcom Ubera uzyskać licencje – zaznacza.

Wskazuje, że badania opublikowane przez Forum Konsumentów wyraźnie pokazują, iż planowana nowelizacja przepisów transportowych idzie w parze z naturalnymi oczekiwaniami Polaków. Zgodnie z badaniami Quality Watch pasażerowie chcą od tych usług przewidywalności, pewności trasy, znajomości opłaty z góry i szerokiego wyboru opcji. Chcą mieć możliwość korzystania także z przewozów z aplikacji. - Klient ma większe zaufanie do takiej formy przejazdu, bo ma po prostu większe panowanie nad zamówioną usługą – podsumowuje wiceprezes TOR.

Transport
Linie lotnicze ostrzegają: ubierz się porządnie, bo nie polecisz
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Transport
Milion dolarów na kampanię Trumpa nie pomógł. Elon Musk bierze się za Boeinga
Transport
Huragan Éowyn uderzył w Wyspy Brytyjskie. Lotniska i szkoły zamknięte. Nie działa kolej
Transport
Ruszył Generalny Pomiar Ruchu 2025. Jaki jest cel liczenia pojazdów na polskich drogach?
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Transport
Ile kilometrów nowych dróg powstanie w Polsce w 2025 roku? GDDKiA wydała komunikat
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej