Za dwa lata wjedziemy do Warszawy gotową S8

Rusza budowa brakującego fragmentu drogi ekspresowej S8 pod Warszawą. W jej trakcie możemy utknąć w korkach.

Aktualizacja: 17.02.2017 06:23 Publikacja: 16.02.2017 21:37

Foto: Fotorzepa, Maciej Kaczanowski

Podwarszawski odcinek ekspresówki S8 między Radziejowicami a Paszkowem jest ostatnim wąskim gardłem na szybkiej trasie Warszawa–Piotrków Trybunalski. Choć jezdnie mają po dwa pasy, kierowcy muszą się zatrzymywać na światłach i zwalniać na terenie zabudowanym. Przebudowa odcinka do parametrów drogi ekspresowej pozwoli zaoszczędzić nawet kilkanaście minut i poprawi bezpieczeństwo.

Niespełna 22-kilometrowy fragment „ósemki" został podzielony na dwa odcinki. Prawie 11,6-kilometrowy kawałek od Paszkowa do Przeszkody buduje za 437 mln zł firma Intercor. Zaawansowanie prac wynosi 20 proc. Trwa budowa elementów przyszłych wiaduktów, przebudowywane są instalacje. Prace mają się zakończyć do października 2018 r.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Transport
Pilot wywołał pożar w samolocie British Airways, bo pomylił lewą rękę z prawą
Transport
Wojna lotnicza? Bruksela grozi cłami Boeingowi
Transport
Uber ma kłopoty. Wyniki rozczarowały, najniższy wzrost od czasów pandemii
Transport
Donald Trump nie da pieniędzy na szybką kolej w Kalifornii
Transport
Konflikt Indii z Pakistanem. Mnóstwo lotów odwołanych bądź wydłużonych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem