Twórca porażających wizji świata z „Mechanicznej pomarańczy”, tym razem – jak wcześniej w „Lolicie” – opowiedział o ludzkich namiętnościach. Zekranizował powieść Arthura Schnitzlera „Traumnovelle”, przenosząc akcję z międzywojennego Wiednia do współczesnego Nowego Jorku. Bo to, co iskrzy między kobietą a mężczyzną, jest niezmienne. Próbowano odczytywać „Oczy szeroko zamknięte” jako film o zazdrości. Ale to chyba dzieło znacznie bogatsze. Opowieść o ludzkiej naturze, o potrzebie poszukiwania nowych wrażeń, dotknięcia świata zmysłów.

Bohatera wiedzie przez nocny Nowy Jork chęć poznania nowych doznań erotycznych. Przed premierą mówiło się, że jeszcze nigdy wielkie gwiazdy nie posunęły się tak daleko w odkrywaniu swego intymnego świata, jak grający tu główne role – Tom Cruise i Nicole Kidman. Ale naprawdę nie ma w „Oczach szeroko zamkniętych” szczególnie ostrych scen erotycznych. Orgia seksualna przypomina raczej rozpasanie z Boccaccia niż to, co ofiarowuje początek XXI wieku. Wszystko razem tworzy jednak obraz intrygujący i niepokojący. Kubrick zagląda w duszę swoich bohaterów, może zagląda w duszę współczesnych.

[i]SOBOTA | Oczy szeroko zamknięte ***

23.00 | polsat | Thriller erotyczny, USA, W. Brytania 1999[/i]