Liczył, że uda mu się je namówić, by zakończyły strajk i powróciły do pracy. Ale one były nieugięte. Ciągle rosnące normy do wyrobienia, pogarszające się warunki pracy i – w obliczu nowych podwyżek cen żywności – głodowe płace dokuczyły kobietom tak bardzo, że nie zamierzały ulegać namowom żadnych władz. Te w końcu wycofały się z podwyżek. Do czasu powstania „Solidarności” był to jedyny strajk zakończony sukcesem.

[i]14.00 | TVP 1 | czwartek[/i]