Michael Peterson miał udane życie. Był poczytnym pisarzem, znaną osobistością w mieście Durham – kandydował nawet na stanowisko jego burmistrza. Wraz z żoną Kathleen uchodzili za idealną parę.
Wszystko zmieniło się 9 grudnia 2001 roku. Tego dnia 58-letni Peterson wykręcił numer pogotowia, informując, że znalazł umierającą żonę pod schodami ich willi. Zanim przyjechał ambulans, Kathleen zmarła.
Początkowo zdarzenie wyglądało na nieszczęśliwy wypadek. Ale policyjni detektywi zaczęli odkrywać niepokojące fakty. Peterson prowadził podwójne życie. Był biseksualistą. Czy jego skrywana orientacja mogła mieć związek ze śmiercią Kathleen? Mąż mógł mieć również wyraźny motyw – pieniądze z polisy ubezpieczeniowej żony. Peterson został więc oskarżony o morderstwo.
Tej z pozoru oczywistej, a w istocie tajemniczej i zagmatwanej sprawie postanowił przyjrzeć się francuski reżyser Jean-Xavier de Lestrade, zdobywca Oscara za dokument „Zabójstwo w niedzielny poranek". Lestarde uzyskał dostęp do szczegółów śledztwa, rozmawiał z krewnymi Petersonów, prawnikami i policjantami prowadzącymi dochodzenie.
Stworzył pełną napięcia opowieść o sekretach i kłamstwach. Jej finału nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock.