Reklama
Rozwiń
Reklama

Przyjedzie Komedia Francuska i Seweryn

26 i 27 listopada francuska scena pokaże dwie jednoaktówki – „La Festę” i „Pociesznych wykwintnisi”

Aktualizacja: 25.10.2008 02:01 Publikacja: 25.10.2008 01:57

Serge Bagdassarian i Catherine Hiege w scenie z „La Festy”

Serge Bagdassarian i Catherine Hiege w scenie z „La Festy”

Foto: Komedia Francuska

Odwiedziny najstarszej sceny francuskiej i praca jej artystów w Teatrze Narodowym stały się już tradycją.

To również rzadka okazja, by oglądać Andrzeja Seweryna w repertuarze francuskojęzycznym. Poprzednio widzieliśmy go w tytułowej roli „Don Juana”, teraz zagra Markiza de Mascarille i La Grange w „Pociesznych wykwintnisiach”.

To molierowska komedia o parze młodych dziewcząt z prowincji, Magdelon i Cathos, lubujących się we wszystkim co „wykwintne”. Odrzucając zaloty dwóch „niewystarczająco modnych” paniczów, sprowadzają na siebie ich zemstę. Próżność i pycha dziewcząt zostają ukarane poprzez zmyślną intrygę.

– Zainteresowałem się sposobem, w jaki dzisiaj tłumaczy się wykwintność, to znaczy poprzez pieniądze, ciuchy, powierzchowność, modę. Szata staje się sobowtórem – powiedział reżyser Dan Jannet.

„La Festę” Spiro Scimone’a wyreżyserował bułgarski reżyser Galin Stoev. Tematem jednoaktówki jest 30. rocznica ślubu pary, której wspólne życie sprowadza się do nieustannych wymówek, uszczypliwości i nieistotnych uwag. Dorosły syn, rywalizując z ojcem, wykorzystuje bezgraniczne uwielbienie matki.

Reklama
Reklama

W inscenizacji Stoeva rodzinna uroczystość staje się pretekstem do skomplikowanej psychologicznej gry.

– „Festa” jest jak otwarta rana, a jednak nas rozśmiesza. Wierzę w teatr, który usiłuje leczyć, pogodzić nas z samym sobą, a nie dzielić – powiedział Galin Stoev. – Rodzina jest czymś zatrważającym i jak demokracja naszpikowana jest wadami, lecz do tej pory nie wynaleziono niczego lepszego.

Teatr
Brak ustawy o teatrze to absurd
Teatr
Teatr Umer i Lupy ocalony od zapomnienia. Już do obejrzenia w TVP VOD
Teatr
„Gaśnica Brauna" w rekonstrukcji procesu mordercy prezydenta Narutowicza
Teatr
„Tkocze” Mai Kleczewskiej z Grand Prix Boskiej Komedii
Teatr
Nie żyje Piotr Cieplak, reżyser m. in. „Nart Ojca Świętego" Jerzego Pilcha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama