Muzyczne spektakle kabaretowe, które dotąd oglądaliśmy na małej scenie Kamienicy, przywoływały Warszawę czasów międzywojnia. Podczas piątkowego otwarcia Sceny Oficyna zobaczyliśmy fragmenty dwóch: „Piękne panie i panowie” oraz „Ordonka z Kamienicy”. Fascynację Kamińskiego latami 20. i 30. widać nie tylko w repertuarze, ale i w wystroju zbudowanego w 100-letnim domu przy al. Solidarności 93 teatru. I choć wycieczki w tamten czas będą kontynuowane, spektakle przygotowywane teraz na dużą scenę rozgrywać się będą współcześnie. A oglądać w nich będziemy głównie aktorów znanych z seriali.
24 kwietnia zobaczymy sztukę Leonarda Gershe „Motyle są wolne” w reżyserii Zbigniewa Lesienia. Jej bohaterem jest niepełnosprawny chłopak, który postanawia żyć samodzielnie i zawiera w tej sprawie pewien układ z nadopiekuńczą matką. W obsadzie m.in. Ewa Ziętek, Marta Żmuda-Trzebiatowska, Lesław Żurek i Michał Lesień.
3 maja odbędzie się premiera czarnej komedii „Botox” Jakuba Przebindowskiego.
– Mój tekst to ironiczna i apokaliptyczna wersja tego, co się wokół nas dzieje – mówi autor. – Akcja rozgrywa się w dużym mieście, takim jak Warszawa. Bohaterom, którzy spotykają się w wigilijną noc, zdarzają się różne przedziwne wypadki.
W muzycznym spektaklu zagrają m.in. Justyna Sieńczyłło, Martyna Kliszewska, Beata Fudalej i Emilian Kamiński. Szef Kamienicy występuje tu także w roli reżysera, wspólnie z Andrzejem Kałuszką.