W kinach popularnością cieszyły się takie produkcje jak „Anioł w Krakowie” z Krzysztofem Globiszem czy „Miasto aniołów” z Meg Ryan i Nicholasem Cage’em. W Teatrze Współczesnym oglądać można spektakl „Ludzie i anioły” – rozgrywającą się we współczesnej Rosji komedię o spotkaniu biznesmena i niebiańskiego wysłannika. Capitol w repertuarze ma rodzimą sztukę „Szczęśliwy dzień” Andrzeja Chichłowskiego. Tu gość z zaświatów nawiedza artystę malarza.
Tekst „Kantaty na cztery skrzydła” napisał Robert Brutter (właściwie: Andrzej Grembowicz), scenarzysta m.in. seriali „Ranczo” oraz „Rodzina zastępcza”, autor powieści kryminalnych oraz kilku sztuk. Bohaterką „Kantaty...” uczynił młodą kobietę po przejściach, która chce definitywnie skończyć ze swoim życiem.
Wówczas nieoczekiwanie w jej pokoju pojawia się anioł Amhiel, który postanawia odwieść nieszczęśnicę od dramatycznej decyzji. Próbuje ją przekonać, że śmierć nie jest rozwiązaniem, a poza tym jej samobójstwo może zachwiać delikatną równowagę wszechświata...
Okaże się jednak, że jeden anioł na zawziętą kobietę to za mało. Na pomoc Amhielowi przybędzie więc drugi wysłannik niebios – Beatiel. Wspólnymi siłami odmienią życie bohaterki.
Twórcy spektaklu zapowiadają, że „Kantata...” to ponadczasowa bajkowa opowieść łącząca elementy rzeczywistości i magii. Będą wątki humorystyczne, ale także momenty skłaniające do wzruszeń i egzystencjalnych refleksji.