W Polsce odbywa się ponad sto festiwali. Są częścią strategii autopromocji. Nawet w gminach odbywają się przeglądy – w Barlinku, Ciechocinku, Kłodzku. Organizują je także dzielnicowe domy kultury, np. Bemowskie Zaburzenia Teatralne.
W gdyńskim kalendarzu poza Festiwalem Filmów Fabularnych i Open'erem dużą rolę odrywa listopadowy R@port, konkurs nowej polskiej dramaturgii. Gdynia, tak jak Cannes czy Wenecja, promowała się w tym roku gwiazdą w jury: przewodniczącym Sławomirem Mrożkiem. Jego obecność na widowni i we foyer była – poza spektaklami – jedną z największych atrakcji imprezy. Rozdawał autografy na kartach bestsellerowej korespondencji ze Stanisławem Lemem. Zapewnił miastu obecność w mediach.
Potyczki sceniczne
Jednocześnie teatr stał się areną kolejnej odsłony rywalizacji między Gdynią a Gdańskiem o miano lidera w regionie. Gdy odbywał się R@port, Gdańsk zorganizował Aneks letniego Festiwalu Wybrzeże Sztuki. W listopadzie!
– Termin był znany od dawna, dlatego sytuację, do jakiej doszło, trzeba uznać za niefortunną – powiedział Bogdan Ciosek, szef gdyńskiej imprezy.
Grzegorz Kwiatkowski z Teatru Wybrzeże odrzuca zarzuty.