Aktualizacja: 17.02.2025 13:09 Publikacja: 19.06.2022 21:00
Andrzej Mastalerz (z lewej) otrzymał Nagrodę Wielką, a Jacek Raginis-Królikiewicz Grand Prix za „Króla Edypa”. Tydzień wcześniej, powołani przez ministra Piotra Glińskiego do jury Festiwalu „Klasyka Żywa”, nie przyznali tam żadnej nagrody „Dziadom" Mai Kleczewskiej. Część środowiska uważa to za decyzję polityczną. Są głosy, że Mastalerz ma też objąć dyrekcję Teatru im. Jaracza w Łodzi, gdzie zespół protestuje przeciw polityce samorządu (PiS).
Foto: PAP/PIOTR NOWAK
Finałowa gala okazała się widowiskiem groteskowym. Obecna była jedynie kilkudziesięcioosobowa grupa widzów – tych, którzy nagrody wręczali, i tych, którzy je odbierali. Drugich było jeszcze mniej, bo wielu laureatów nie przyjechało – m.in. Andrzej Barański (nagroda za reżyserię spektaklu „Stara kobieta wysiaduje” Różewicza oraz honorowa im. Krzysztofa Zaleskiego), także wszyscy wyróżnieni za najlepsze role w spektaklach Teatru TV i Teatru PR (Magdalena Kuta, Karolina Gruszka, Piotr Polk i Michał Żurawski).
„Ulisses” wg Joyce’a w inscenizacji Michała Borczucha w krakowskim Teatrze im. Słowackiego pokazuje wrażliwość i cierpienie mężczyzny, a także seksualność i zmysłowość kobiety - zdecydowanie poza dzisiejszym kanonem.
Ewelina Marciniak, laureatka niemieckiej nagrody teatralnej Der Faust, wystawiła w Monachium „Salome” w interpretacji Jarosława Murawskiego. Historię kobiet komentuje Geli, zabita przez Hitlera siostrzenica. On prosi o 5 lat, by zmienić Niemcy.
Na to spotkanie Daniel Olbrychski czekał prawie pół wieku. Warto było, bo w duecie z Jadwigą Jankowską Cieślak stworzyli spektakl poruszający i przejmujący. Całość dopełniła wspaniała reżyseria Agaty Dudy-Gracz.
Ministra kultury Hanna Wróblewska powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, Michał Kotański zaś dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Ministra Hanna Wróblewska, po poniedziałkowych rozmowach z kandydatami, powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. O powołaniu decydowała ministra.
„Ulisses” wg Joyce’a w inscenizacji Michała Borczucha w krakowskim Teatrze im. Słowackiego pokazuje wrażliwość i cierpienie mężczyzny, a także seksualność i zmysłowość kobiety - zdecydowanie poza dzisiejszym kanonem.
Jana Klaty jako dyrektora Teatru Narodowego z góry nie skreślam, choć polityka miała wpływ na oddanie mu może najważniejszej polskiej sceny.
Na to spotkanie Daniel Olbrychski czekał prawie pół wieku. Warto było, bo w duecie z Jadwigą Jankowską Cieślak stworzyli spektakl poruszający i przejmujący. Całość dopełniła wspaniała reżyseria Agaty Dudy-Gracz.
Ministra kultury Hanna Wróblewska powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, Michał Kotański zaś dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Ministra Hanna Wróblewska, po poniedziałkowych rozmowach z kandydatami, powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Jak dowiadujemy się z dobrze poinformowanych źródeł, w głosowaniu pięcioosobowego jury konkursu na dyrektora Teatru Narodowego Jan Klata otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. Ministra kultury Hanna Wróblewska ma spotkać się z kandydatami 3 lutego.
Atakowanie akcji charytatywnej po tym, jak podczas finału WOŚP został zasztyletowany Paweł Adamowicz, jest niegodziwością i wyjątkowo nieodpowiedzialną postawą. Nie ma świętych krów i każdego należy rozliczać, ale na nikogo nie należy szczuć.
W poniedziałek 27 stycznia ma się odbyć konkurs na dyrektora Teatru Narodowego. Ministerstwo kultury nie informuje, kto będzie wybierał dyrektora oraz w jakim trybie. W środowisku panuje duże zdziwienie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas