Były sobie świnki trzy i wilk... ciut zły

Kto z nas nie zna pouczającej historii trzech świnek? Przecież już do najmłodszych dzieci trafia ona w postaci śpiewnej rymowanki albo przerabianej na różne sposoby bajki.

Publikacja: 11.03.2010 06:39

Każda ze świnek ma inne poglądy

Każda ze świnek ma inne poglądy

Foto: Materiały Promocyjne

Teatr Kamienica w pierwszym spektaklu adresowanym do małych widzów proponuje własną wersję przygód różowych bohaterek przygotowaną przez Jerzego Bielunasa. Reżyser uwspółcześnił baśń braci Grimm. I dodał jej humoru. Zamiast świnek, które budują sobie domki: ze słomy, patyków i cegieł, oglądamy chrumkające rodzeństwo z różnymi pomysłami na życie.

– Pink (Julita Kożuszek) jest lekkoduchem, uroczą, zapatrzoną w swoją urodę egoistką. Marzy, by zostać gwiazdą filmową – tak przedstawia pierwszą ze swoich bohaterek reżyser.

Pak (Marta Ledwoń) zainteresowana jest głównie jedzeniem. To smakoszka celebrująca przygotowywanie kolejnych potraw i jeszcze bardziej zaangażowana w ich pochłanianie. Trzeci z rodzeństwa, Bank (Adam Pater), najbardziej ceni wartość pieniędzy. Ale jego „solidna” postawa wbrew jednoznacznej wymowie pierwowzoru wcale nie okazuje się tą jedynie słuszną.

Przykrojona do współczesnych realiów opowiastka przynosi konkluzję bardzo dziś aktualną: siła tkwi w umiejętności współpracy. Nie trzeba być jednakowym i myśleć tak samo, by pokonać wilka. Ale dla wspólnej sprawy warto co nieco poświęcić. W spektaklu Pink przestaje myśleć tylko o sobie, Pak rozpoczyna odchudzanie, a Bank dzieli się ciułanymi zasobami.

Dzięki takim działaniom nawet bardzo groźny i bardzo sprytny wilk nie będzie miał szans. Na nic zdadzą się jego aktorskie talenty– udawanie reżysera, gdy rozmawia z Pink; słynnego kucharza, kiedy trafia do Pak, czy sierotki podczas spotkania z Bankiem.

Metamorfozy wilka zaskakują, ale też bawią. Podobnie jak inne pomysły wykorzystane w spektaklu.

Łączą się w nim różne techniki. Poza scenami lalkowymi i tzw. żywym planem z elementami tańca i śpiewu widzowie zobaczą też filmowe ujęcia. Nakręcone... w prawdziwej chlewni. Pojawią się w nich, jakże by inaczej, urocze prosiaki.

[i] „Trzy świnki i wilk”, reż. Jerzy Bielunas, wyk. Julita Kożuszek, Marta Ledwoń, Adam Pater, Michał Sitarski, Teatr Kamienica, al. Solidarności 93, bilety: 20 zł (dziecko) oraz 25 (osoba dorosła), rezerwacje: tel. 22 624 01 99 lub e-mail: [mail=bilety@teatrkamienica.pl]bilety@teatrkamienica.pl[/mail], piątek (12.03) godz. 11, sobota (13.03), godz. 18, niedziela (14.03) godz. 10, 13[/i]

Teatr Kamienica w pierwszym spektaklu adresowanym do małych widzów proponuje własną wersję przygód różowych bohaterek przygotowaną przez Jerzego Bielunasa. Reżyser uwspółcześnił baśń braci Grimm. I dodał jej humoru. Zamiast świnek, które budują sobie domki: ze słomy, patyków i cegieł, oglądamy chrumkające rodzeństwo z różnymi pomysłami na życie.

– Pink (Julita Kożuszek) jest lekkoduchem, uroczą, zapatrzoną w swoją urodę egoistką. Marzy, by zostać gwiazdą filmową – tak przedstawia pierwszą ze swoich bohaterek reżyser.

Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie