Gordon i Butina korespondowali ze sobą elektronicznie we wrześniu i październiku 2016 roku. Gordon zaprosił Butinę na koncert rockowej grupy Styx, który odbył się w Waszyngtonie i na swoje przyjęcie urodzinowe w drugiej połowie października - wynika z dokumentów, e-maili i zeznań złożonych przed Komisją Wywiadu Senatu USA, które opisuje "The Washington Post".
Prawnik Butiny, Robert Driscoll w odpowiedzi na pytanie "Newsweeka" przekonuje, że Gordona i Butinę łączyły zwykłe relacje towarzyskie, "po tym jak spotkali się na przyjęciu".
Driscoll zapewnił również, że Gordon i Butina nie kontaktowali się ze sobą po przyjęciu urodzinowym mężczyzny w październiku 2016 roku. - Dowody są jasne, nie było między nimi żadnych znaczących kontaktów - podkreślił adwokat.
Butinie zarzuca się wieloletnie działanie w USA w charakterze niejawnego agenta Federacji Rosyjskiej. W momencie aresztowania Butina miała mieszkać z innym byłym współpracownikiem Trumpa, Paulem Ericksonem. Ten ostatni miał starać się w czasie kampanii wyborczej o zorganizowanie spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
Sam Gordon, pytany o kontakty z Butiną przez "Washington Times" stwierdził, że łączenie go z kobietą jest elementem "nagonki" przeciwko Partii Republikańskiej i NRA. Dodał, że na przyjęciu urodzinowym widział Butinę po raz ostatni.