Tajemniczy obiekt na wodzie został zauważony po raz pierwszy jeszcze w piątek po południu. W sobotę osiadł na brzegu. Japońska straż przybrzeżna poinformowała, że po przeszukaniu łodzi znaleziono w środku 5 ciał oraz 2 ludzkie głowy.
Japońska sieć Nippon Hoso Kyokai (NHK) podała, że ludzkie szczątki były w złym stanie, co sugeruje, że znalezieni na łodzi byli martwi już od dłuższego czasu. Uważa się, że fragment łodzi, który osiadł na brzegu, był dziobową częścią większego statku. O tym, że była to jednostka północnokoreańska, świadczą koreańskie litery i cyfry, namalowane czerwoną farbą na burcie.
Nie wiadomo, jak i kiedy zginęły osoby, znajdujące się na łodzi. Ale podobne drewniane jednostki z Korei Północnej są regularnie spotykane na japońskich wodach. W 2018 roku na japońskim wybrzeżu znaleziono co najmniej 95 podobnych łodzi. Znaleziono w nich także 12 ciał. Często określa się je mianem „łodzi widm”.
W zeszłym miesiącu dwaj rybacy z Korei Północnej, którzy przekroczyli granicę morską, zostali zatrzymani przez Koreę Południową i przyznali się do zabicia 16 innych członków załogi. Przesłuchiwani powiedzieli, że oni i trzeci członek załogi zabili kapitana, z powodu rzekomego znęcania się fizycznego nad nimi. Następnie zabili pozostałych 15 marynarzy. Obaj zostali deportowani z powrotem do swojego kraju.
Dowiedz się więcej: Zabili 16 osób i uciekli do Korei Południowej. Zostali deportowani