"Bezużyteczne sankcje nałożone na najwyższego przywódcę islamskiej rewolucji i szefa irańskiej dyplomacji (Mohammada Dżawada Zarifa) oznacza zamknięcie drzwi dla dyplomacji przez zdesperowaną administrację USA" - napisał Abbas Mousavi, rzecznik MSZ Iranu na Twitterze.
"Rząd Trumpa unicestwia istniejące mechanizmy międzynarodowe służące zachowaniu pokoju i bezpieczeństwa na świecie" - dodał.
W poniedziałek administracja Donalda Trumpa nałożyła sankcje m.in. na ajatollaha Alego Chamenei i szefa irańskiego MSZ w związku z zestrzeleniem amerykańskiego drona w rejonie Cieśniny Ormuz.
Sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin oświadczył, że sankcje mają "zamrozić aktywa warte miliardy dolarów" należące do osób, na które je nałożono.
Według informacji "New York Times" po zestrzeleniu amerykańskiego drona w rejonie Cieśniny Ormuz Donald Trump miał zaaprobować atak militarny na Iran - w piątek rano Amerykanie mieli zaatakować cele w Iranie (chodziło o stacje radarowe i wyrzutnie rakiet). W momencie, gdy samoloty mające dokonać ataku były już w powietrzu, a okręty zajęły pozycje do ataku, armia USA miała otrzymać polecenie wstrzymania przygotowań do uderzenia.