Szef brytyjskiego rządu przekazał posłom, że jego plan jest "kompromisem". Boris Johnson stwierdził, że rząd liczy teraz na osiągnięcie porozumienia.
Johnson wczoraj rozmawiał w sprawie brexitu z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'm Junckerem, kanclerz Niemiec Angelą Merkel i premierem Irlandii Leo Varadkarem.
Zdaniem premiera rząd wykazał się "dużą elastycznością w dążeniu do porozumienia się z naszymi europejskimi przyjaciółmi". Jeśli UE nie wykaże się również elastycznością, Wielka Brytania będzie musiała opuścić UE 31 października bez porozumienia.
- Celem tego rządu zawsze było osiągnięcie porozumienia. Te konstruktywne i rozsądne propozycje pokazują powagę naszej propozycji - powiedział.
- Podjęliśmy próbę rozwiązania tego, co pozornie jest nie do pogodzenia - dodał.