W Korei Południowej liczba zarażonych na koronawirusa gwałtownie wzrosła. Łącznie odnotowano ponad 4000 przypadków, z czego ponad połowa to osoby związane z Kościołem Jezusa Shincheonji.
Władze kraju próbują odnaleźć i przebadać ponad 266 tys. członków sekty, a lider grupy został oskarżony o przekazanie władzom podrobionej listy członków.
Władze stolicy złożyły do prokuratury oskarżenie przeciwko 12 liderom sekty. Zarzuca im się m.in. zabójstwo, wyrządzenie szkody i naruszenie ustawy o chorobach zakaźnych.
- Nie podjęli oni żadnych działań, aby zachęcić członków do aktywnej współpracy z organami służby zdrowia w celu ograniczenia dalszemu rozprzestrzenianiu się COVID-19 - przekazały władze Seulu. Burmistrz miasta Park Won-soon uważa, że podjęcie działań mogłoby w znacznym stopniu ograniczyć liczbę zarażonych.
Prokuratura podejmie decyzję, czy zostanie wszczęte śledztwo w sprawie członków sekty. Lider Lee Man-hee oświadczył, że chciałby przeprosić w imieniu członków Kościoła.