Biuro podaje, że wspomniane państwa jako przyczynę odesłania wycieczkowca podają obecność na jego pokładzie Włochów, którzy w rejs popłynęli po pobycie w Azji, ale w ciągu 14 dni przebywali we Włoszech.
Włochów jest na pokładzie 282, prócz tego m.in. 105 Polaków, 151 Francuzów, 230 Niemców, troje obywateli Chin i dwoje Singapuru.
Tajlandia odmówiła przyjęcia wycieczkowca po wprowadzonych kilka dni temu obostrzeniach, które nakazują m.in. osobom przybywającym do tego kraju z Korei Południowej, Chin, Makao, Hongkongu, Włoch i Iranu podanie władzom planu podróży i adresów przed 14-dniową przymusową izolacją.
- Tajowie i obcokrajowcy, którzy przybyli z tych państw, będą musieli poddać się kwarantannie przez 14 dni w domu lub w pokoju hotelowym. Tam będą musieli codziennie potwierdzać swoją obecność lub będzie ona sprawdzana przez urzędników - powiedział rzecznik ministerstwa zdrowia Rungrueng Kitphati.
Za złamanie reguł przymusowej izolacji grozi grzywna w wysokości 20 tys. bahtów (480 funtów).
Costa Fortuna to kolejny wycieczkowiec, zatrzymany w podróży przez epidemię koronawirusa. U wybrzeży Kalifornii cumuje potężny statek pasażerski Grand Princess z 3,5 tys. osób na pokładzie, ale na jego pokładzie potwierdzono 21 przypadków zakażenia Covid-19.