W stanie Nowy Jork łącznie hospitalizowanych z powodu COVID-19 jest nieco ponad 17,3 tys. pacjentów. To najniższa liczba od 5 kwietnia. Codziennie do szpitali przyjmowanych jest około dwóch tysięcy osób.
Od godziny 20.00 czasu miejscowego mieszkańcy Nowego Jorku są zobowiązani do zakrywania twarzy w miejscach publicznych, gdy nie są w stanie od innych osób utrzymać dystansu około dwóch metrów.
Zalecenie to zostało wprowadzone w ramach nowej fazy działań, które mają na celu powstrzymanie rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Podczas codziennej konferencji prasowej Andrew Cuomo tłumaczył, że twarz można zakrywać maseczkami, szalikami, chustami lub innymi częściami garderoby. Podkreślił, że należy to robić, gdy ktoś jest w pobliżu. - Idziesz sam ulicą? Świetnie - powiedział. - Jesteś na skrzyżowaniu, gdzie są ludzie i znajdziesz się ich w pobliżu? Załóż maskę - zaznaczył gubernator Nowego Jorku.
W poniedziałek amerykański prezydent Donald Trump powiedział, że jego zdaniem ma "całkowitą władzę" nad stanami w zakresie podejmowania decyzji związanych z epidemią koronawirusa. Jego wypowiedź została natychmiast odrzucona przez prawników i część gubernatorów.