Nowy Jork: 630 ofiar COVID-19 w dobę. Nakaz zakrywania twarzy

Jak poinformował gubernator Andrew Cuomo, w ciągu ostatniej doby w stanie Nowy Jork na COVID-19 zmarło 630 osób. Dzień wcześniej bilans zgonów był niższy i wyniósł 606.

Aktualizacja: 17.04.2020 19:33 Publikacja: 17.04.2020 18:56

Nowy Jork: 630 ofiar COVID-19 w dobę. Nakaz zakrywania twarzy

Foto: AFP

W stanie Nowy Jork łącznie hospitalizowanych z powodu COVID-19 jest nieco ponad 17,3 tys. pacjentów. To najniższa liczba od 5 kwietnia. Codziennie do szpitali przyjmowanych jest około dwóch tysięcy osób. 

Od godziny 20.00 czasu miejscowego mieszkańcy Nowego Jorku są zobowiązani do zakrywania twarzy w miejscach publicznych, gdy nie są w stanie od innych osób utrzymać dystansu około dwóch metrów.

Zalecenie to zostało wprowadzone w ramach nowej fazy działań, które mają na celu powstrzymanie rozprzestrzenianie się koronawirusa. 

Podczas codziennej konferencji prasowej Andrew Cuomo tłumaczył, że twarz można zakrywać maseczkami, szalikami, chustami lub innymi częściami garderoby. Podkreślił, że należy to robić, gdy ktoś jest w pobliżu. - Idziesz sam ulicą? Świetnie - powiedział. - Jesteś na skrzyżowaniu, gdzie są ludzie i znajdziesz się ich w pobliżu? Załóż maskę - zaznaczył gubernator Nowego Jorku. 

W poniedziałek amerykański prezydent Donald Trump powiedział, że jego zdaniem ma "całkowitą władzę" nad stanami w zakresie podejmowania decyzji związanych z epidemią koronawirusa. Jego wypowiedź została natychmiast odrzucona przez prawników i część gubernatorów.

Andrew Cuomo zapowiedział wówczas, że nie zastosuje się do żadnego zalecenia wydanego przez prezydenta Donalda Trumpa, które może narazić mieszkańców jego stanu na niebezpieczeństwo. - Gdyby wydał mi rozkaz ponownego otwarcia w sposób, który zagrażałby zdrowiu publicznemu mieszkańców mojego stanu, nie zrobiłbym tego - powiedział Cuomo w rozmowie z CNN.

Koronawirus SARS-CoV-2, znany wcześniej jako 2019-nCoV po raz pierwszy pojawił się w Wuhan prawdopodobnie w połowie listopada 2019 roku.

Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby.

Na początku stycznia władze Chin oficjalnie przyznały, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów - wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS).

Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.

Objawy COVID-19, choroby wywoływanej przez koronawirus to gorączka, kaszel, ból mięśni, osłabienie. W ponad 80 proc. przypadków przebieg choroby jest łagodny i przypomina przebieg grypy. WHO szacuje śmiertelność nowego koronawirusa na poziomie ok. 3,4 proc. (w przypadku grypy - 0,1 proc.).

W grupie podwyższonego ryzyka w związku z epidemią koronawirusa są osoby starsze lub cierpiące na choroby przewlekłe. Zarażenie się wirusem ma natomiast zwykle bardzo łagodny przebieg u dzieci.

W stanie Nowy Jork łącznie hospitalizowanych z powodu COVID-19 jest nieco ponad 17,3 tys. pacjentów. To najniższa liczba od 5 kwietnia. Codziennie do szpitali przyjmowanych jest około dwóch tysięcy osób. 

Od godziny 20.00 czasu miejscowego mieszkańcy Nowego Jorku są zobowiązani do zakrywania twarzy w miejscach publicznych, gdy nie są w stanie od innych osób utrzymać dystansu około dwóch metrów.

Zalecenie to zostało wprowadzone w ramach nowej fazy działań, które mają na celu powstrzymanie rozprzestrzenianie się koronawirusa. 

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788