Koreańskie Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (KCDC) poinformowały o zaledwie sześciu przypadkach zakażeń wirusem w ciągu ostatniej doby - to najmniej nowych zakażeń od 29 lutego, gdy w Korei Południowej wykryto 909 zakażeń co uważa się za szczyt epidemii w tym kraju.
Łącznie w Korei Płd. wirusa wykryto u 10708 osób, w wyniku COVID-19 zmarło 240 osób.
Rząd w Seulu przedłużył rozwiązania służące zwiększeniu dystansu społecznego do 5 maja. Wezwał też obywateli do czujności.
- Niektórzy eksperci uważają, że COVID-19 zostanie z nami nawet przez dwa lata i musimy pogodzić się z rzeczywistością, w której nie wrócimy do życia sprzed COVID-19 przed upływem tego czasu - powiedział wiceminister zdrowia Kim Gang-lip.
- Rząd przygotowuje etap przejścia do zrównoważonego schematu utrzymywania dystansu społecznego, którego celem będzie umożliwienie ludziom utrzymywania normalnej społecznej i gospodarczej aktywności i przeciwdziałanie dalszym zakażeniom - dodał wiceminister.